Płock. "Dzikie żądze" w formule last minute
W tym sezonie już po raz ostatni będzie można obejrzeć pikantną farsę w reżyserii Stefana Friedmanna. Z tej okazji teatr przygotował dla was nieco tańsze bilety - za spektakle w sobotę i niedzielę zapłacimy tylko 25 zł.
"Dzikie żądze" autorstwa Johna Tobiasa opowiadają o państwu Griffin, zamożnym małżeństwie z bogatej dzielnicy Londynu. - On jest prezesem dużej firmy pracującej na zlecenie państwa, ona to przystojna, nieco znudzona, ale raczej dama. Dorobili się synka na Oksfordzie i wiejskiego domku pod Londynem. Są ustabilizowani i coraz bardziej znudzeni. Wszystko im się układa poza jedną rzeczą. Przestał im wychodzić seks - zapowiadaj ą w teatrze.
- W księgarni odkrywają wyjątkowy podręcznik "Zrealizuj swe fantazje" dr. Leopolda Baumgartnera. Zęby ratować małżeństwo i obudzić żądze, postanawiają wprowadzić go w życie. Nie jest to łatwe. Jednak los okazuje się łaskawy. Zabawa toczy się już sama. I to nieprzewidywalnie. To, co nastąpiło potem w sypialni państwa Griffin, przeszło wyobrażenie nawet doktora Baumgartnera...
Śmiechu z pewnością będzie pod dostatkiem. Na scenie zobaczymy m.in. Magdalenę Tomaszewską i Jacka Mąkę. Spektakle są w sobotę o godz. 19 i w niedzielę o godz. 16.
Prócz "Dzikich żądz" teatr w zbliżającym się tygodniu zaprasza także na "M. Zimińska" - spektakl muzyczny o diwie przedwojennych scen, pochodzącej z Płocka charyzmatycznej i fantastycznej Mirze Zimińskiej-Sygietyńskiej (niedziela, godz. 19, bilety 35 i 40 zł), oraz na "Berka, czyli upiora w moherze" niezwykle ciepłą i sympatyczną, choć dotykającą złożonych problemów społecznych, komedię obyczajową (wtorek, godz. 19, bilety 35 i 40 zł).
