Płock. Komedia małżeńska wszechczasów u Szaniawskiego
Tak czasem nazywa się sztukę "Związek otwarty" włoskiego noblisty Dario Fo. Już dziś wieczorem można ją obejrzeć w płockim teatrze.
"Związek otwarły" to współczesna, choć nawiązująca do stylistyki commedii dell'arte, opowieść o małżeństwie w średnim wieku i w stanie permanentnego kryzysu. Mąż nałogowo zdradza swą żonę, informując ją przy tym o wszystkich szczegółach. Preferuje związek typu otwartego, twierdzi, że chce iść z duchem czasu, wbrew "mieszczańskim przesądom". Zonie jednak taka nowoczesność nie leży, ma żal, robi awantury, próbuje się nawet zabić. W końcu jednak - usilnie namawiana przez samego męża - znajduje kogoś, kto jest nią zainteresowany, kto ją adoruje, dostrzega, docenia. I tak się składa, że jest to mężczyzna o wiele bardziej interesujący niż szanowny małżonek. Inteligentny, dowcipny, z widokami na nagrodę Nobla... Kobieta rozkwita. Co na to mąż? Sprawdzicie w piątek!
Płocka realizacja powstawała w ramach Sceny Inicjatyw Aktorskich, reżyseruje ją Mariusz Pogonowski. On także zagra męża, w żonę wcieli się Dorota Cempura (w sztuce, jako Profesor, zagra jeszcze Szymon Cempura).
- Dorota zaproponowała dwa teksty, ostatecznie zdecydowaliśmy się na "Związek otwarty". Ten tekst także za mną chodził dość długo - przyznaje reżyser. - Wydaje się, że każde małżeństwo będzie się mogło przejrzeć w tej zabawnej, ale i przykrej historii. Jest tam naprawdę sporo wiedzy o naturze mężczyzn, kobiet i związków. Chcemy zagrać to właśnie na śmiesznie, zobaczymy, jak publiczność zareaguje na nasze żarty. Na śmiesznie i oczywiście prawdziwie, bo tylko prawda obroni się w komedii.
Pogonowski zdradza, że ważną częścią spektaklu są wizualizacje autorstwa Doroty Cempury (podobnie jak scenografia). - Są inne niż zazwyczaj, nieco w analogowym stylu. Będą kolejnym aktorem w naszym przedstawieniu - dodaje.
Na sztukę warto zwrócić uwagę także ze względu na jej autora. Dario Fo to jedna z najoryginalniejszych postaci włoskiej kultury i fenomen współczesnego teatru. Był dramaturgiem, reżyserem, aktorem i scenografem, także twórcą własnego, jedynego w swoim rodzaju stylu. Przyznanie mu literackiej Nagrody Nobla w 1997 r. wywołało wiele kontrowersji - Fo miał bowiem opinię skandalisty niemal od początku kariery. Wrogów przysparzały mu zjadliwy humor, wymowa polityczna wszystkiego, co wystawiał (często przy jednoczesnych nawiązaniach do religii), wyraźnie lewicowe poglądy. Fo był kilkadziesiąt razy oskarżany o przestępstwa światopoglądowe, zakazywano mu występów w telewizji, w latach 70. jego żonę (z którą przez całe życie współpracował) porwali neofaszyści. Fo nigdy jednak nie zmienił swych przekonań, a jego sztuki wypełniały stadiony. Większość jego ważniejszych dramatów była grana także na naszych scenach.
-> Premiera spektaklu w piątek o godz. 19. Bilety kosztują 50 zł. Potem będzie grany w sobotę o godz. 16 i w niedzielę o godz. 19.
