Artykuły

Toruń. Echa spektaklu "Wróg się rodzi"

Jest zawiadomienie do prokuratury w sprawie spektaklu "Wróg się rodzi" - informuje portal Wirtualna Polska. Były poseł PiS dopatrzył się w n im m.in. zniesławienia o. Tadeusza Rydzyka. Teatr nie otrzymał w tej sprawie żadnego oficjalnego zawiadomienia - podkreśla dyrektor Horzycy.

Zawiadomienie do prokuratury miał złożyć były poseł PiS i bliski współpracownik o. Tadeusza Rydzyka, Andrzej Jaworski. Polityk uważa, że toruńska sztuka "Wróg się rodzi", zniesławia i znieważa dyrektora Radia Maryja oraz słuchaczy tej rozgłośni, a także nawołuje do nienawiści na tle różnic wyznaniowych oraz znieważa rzymskich katolików z powodu ich przynależności wyznaniowej - cytuje treść zawiadomienia portal wp.pl.

Jak informuje portal, w swoim zawiadomieniu polityk PiS ocenia, że autor scenariusza, Marcin Kącki, dziennikarz "Gazety Wyborczej", "w swoich porównaniach posuwa się daleko. Mówi m.in. o Hitlerze, z którego początkowo się wyśmiewano. I dziś na podobnych zasadach możemy się wyśmiewać z Tadeusza Rydzyka, turlać się po podłodze w spazmach, patrząc na filmy, na których w jego obecności prawie cały rząd kołysze się i trzyma za ręce w rytm pieśni religijnej".

Andrzej Jaworski krytykuje także dyrekcję toruńskiego Teatru im. Wilama Horzycy, na deskach którego grany jest spektakl oraz samorząd województwa, któremu teatr podlega.

- Teatr nie otrzymał w tej sprawie żadnego oficjalnego zawiadomienia. Nie jest naszym celem obrażanie kogokolwiek, a zwłaszcza czyichkolwiek uczuć religijnych. W naszym spektaklu nie ma niczego co mogłoby zainteresować prokuraturę - podkreśla Andrzej Churski, dyrektor Teatru im. Wilama Horzycy.

Prokuratura, zarówno na szczeblu krajowym, jak i okręgowym w Toruniu o sprawie nic nie wie, zawiadomienia na razie nie otrzymała.

Dyrekcja toruńskiego teatru nie potwierdziła też doniesień medialnych, że szkoły rezygnuj ą z wyjść na spektakl z powodu zakazu Kuratorium Oświaty. - Rzeczywiście mieliśmy telefon z jednej ze szkół, która odwołała rezerwację, powołując się na rozmowę z Kuratorium Oświaty. Nie łączyłbym jednak tej sytuacji z jakimś odgórnym zakazem, ponieważ szkoły z Torunia i nie tylko rezerwują i przychodzą na nasz spektakl - zapewnia dyrektor Andrzej Churski. Dyrektor toruńskiej delegatury Kuratorium Oświaty Krzysztof Bylicki podkreśla, że ani on, ani żaden z pracowników KO takiego zakazu jakiejkolwiek szkole nie wydawał.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji