Artykuły

"Zmowa milczenia" : Uważaj, takie może być jutro

Teatr Ludowy na Dzień Kobiet, zamiast życzeń, kwiatów i czekoladek proponuje wizję świata, w którym kobiety zostają pozbawione praw, pracy, tożsamości, a nawet myśli. "Zmowa milczenia" premierowo już w ten piątek - pisze Aleksandra Suława w Dzienniku Polskim

Najpierw były zamieszki, a potem przewrót. Do władzy doszli religijny ekstremiści, którzy - tłumacząc się dobrem narodu - sprowadzili kobiety do roli reprodukcyjnych maszyn. Jednolicie ubrane, pozbawione praw obywatelskich, nie mają nawet prawdziwych imion: nazywane są "podręcznymi" . Chociaż Margaret Atwood wykreowała ten dystopijny (przedstawiający czarną wizję) świat ponad trzy dekady temu, dopiero w ostatnich latach, głównie za sprawą serialu z Elizabeth Moss w roli głównej, zyskał on niezwykłą popularność. Teraz na warsztat wziął go Marcin Liber, przenosząc wybrane motywy na deski Teatru Ludowego.

"Zmowa milczenia" nie będzie jednak prostą inscenizacją powieści Atwood. Wątki z "Opowieści podręcznej" reżyser łączy z tekstami Małgorzaty Sikorskiej-Miszczuk oraz elementami zaczerpniętymi z Biblii i prac Timothy'ego Snydera - amerykańskiego specjalisty z zakresu dziejów Europy Środkowej i Wschodniej. - Chciałoby się powtórzyć za Snyderem: wyciągnijmy lekcję z historii i nie powtarzajmy błędów przeszłości - komentuje reżyser, dodając jednak, że zawiedzie się ten, kto w "Zmowie milczenia" chciałby znaleźć proste geograficzne czy polityczne analogie. - Nie jesteśmy ani w Polsce, ani w Europie. Przenosimy się do pewnej uniwersalnej przestrzeni do krainy antyutopii, miejsca które miało

być niemal rajem na ziemi, a stało się piekłem, szczególnie dla kobiet

"Zmowa milczenia" to kolejna po "Pannach z Wilka" w Starym Teatrze (reż. Agnieszka Glińska) oraz "Wojnie polsko-ruskiej pod flaga biało-czerwona" w Teatrze Słowackiego (reż. Paweł Świątek), krakowska premiera, w której mocno wybrzmiewają kobiece głosy. Każda z tych realizacji jest inna: Glińska swoje "Panny" opiera na klasycznym opowiadaniu Iwaszkiewicza, Świątek interpretuje "pierwszą polską powieść blokerską", a Liber tworzy kolaż kulturowych motywów. W każdym z tych widowisk to kobiety przejmują wodze narracji. - W teatrze kobiety bardzo długo były na drugim planie: w antyku żeńskie role grali mężczyźni, potem, całkiem do niedawna, w scenariuszach zwykle prym wiedli panowie, kobiece partie często były mdłe, mniej ważne, stereotypowe. Rewelacyjnie, że to się zmienia - mówi Katarzyna Tlałka, którą w "Zmowie milczenia" zobaczymy w roli Pani. - Cieszę się, że kobiety jako bohaterki również mają coś do powiedzenia.

Premiera 8 marca o godz. 19. Kolejny pokaz: 9 marca. Szczegóły na stronie: ludo-wy.pl. Aleksandra Suława

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji