Warszawa. Wydarzenie "W Polsce nie ma faszyzmu" w Powszechnym
W sobotę, 23 lutego w Teatrze Powszechnym odbędzie się wydarzenie pt. "W Polsce nie ma faszyzmu". Będzie to dzień rozmów o prorównościowym aktywizmie społecznym i zagrożeniach związanych z radykalnymi ideologiami.
Idea i program wydarzenia
Czy pamiętacie jeszcze głośny reportaż poświęcony działaniom naszych rodzimych środowisk nacjonalistycznych, organizujących "urodziny Adolfa Hitlera"? Od jego emisji minął niewiele ponad rok.
W mediach publicznych pojawiły się szybko informacje bagatelizujące to zdarzenie i sugerujące, że to "ustawka", element spisku środowisk centro-lewicowych. Jednym z autorów reportażu zainteresowała się nawet ABW.
Dokładnie 11 listopada, w stulecie odzyskania przez Polskę niepodległości, przez ulice Warszawy przeszedł największy dotychczas marsz nacjonalistów, marsz, w którym - oczywiście oprócz dziesiątek tysięcy rodzin z dziećmi - szli politycy partii rządzącej, ramię w ramię m.in. z Obozem Narodowo-Radykalnym, a także radykalnymi organizacjami nacjonalistycznymi z całej Europy, m.in. Forza Nuova.
27 stycznia, w trakcie obchodów 74. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz, pod bramą muzeum zebrała się grupa prawicowców z Piotrem Rybakiem na czele - skandowali: "Czas walczyć z żydostwem". Dzień później wyemitowano reportaż ukazujący, jak nacjonalistyczni radykałowie z Białegostoku zdobyli monopol na przemoc i jak państwo stało się bezbronne wobec ich aktywności, a śledztwo mające na celu rozbicie gangu zostało wyhamowane.
To nie są odosobnione przypadki; uczelnie publiczne, a wśród nich Uniwersytet Warszawski, zalewane są materiałami organizacji takich, jak Szturmowcy, gloryfikujących wprowadzenie gett ławkowych i wszelkie represje, które spotykały ludność pochodzenia żydowskiego w II Rzeczypospolitej. Co jakiś czas przed uczelniami rozstawiają się stoiska m.in. ONR-u, na których znaleźć można akcesoria z napisami "zakaz pedałowania", czy "stop islamizacji Europy". W Polsce codziennie dochodzi do kolejnych ataków i pobić na tle rasistowskim i homofobicznym. Atmosferę nagonki na ideę równości międzyludzkiej podsycają też ksenofobiczne i antykobiece wypowiedzi niektórych polityków, dziennikarzy i publicystów.
Ale w Polsce nie ma faszyzmu. A może jednak jest? Czy działania współczesnej polskiej skrajnej prawicy można porównywać do działań faszystów znanych nam z kart historii? Czy można mówić o wspólnych dla nich mianownikach - przede wszystkim o niechęci do wszystkiego, co "inne", wszystkiego, co buduje różnorodność?
Potrzeba tej krytycznej refleksji nie powinna przesłaniać nam codziennej praktyki walki z wszelkimi przejawami faszyzmu. Obok rozważań o społecznych i politycznych przyczynach i przejawach sukcesów radykalnej prawicy, powinniśmy też skupiać się na społecznym i politycznym aktywizmie, który tym zjawiskom się sprzeciwia.
Dlatego, nawiązując do Forum Przyszłości Kultury, które w 2018 roku odbyło się pod hasłem "Feminizm! Nie faszyzm" oraz idei Roku Antyfaszystowskiego, Teatr Powszechny zaprosił do współpracy młode aktywistki i aktywistów związanych ze Studenckim Komitetem Antyfaszystowskim, Uniwersytetem Zaangażowanym, Antyfaszystowską Warszawą, Kołem naukowym Tęcza z ASP oraz kolektywem Syrena. Osoby, którzy swoimi codziennymi działaniami udowadniają, że budowanie różnorodnego, otwartego społeczeństwa, opartego na zasadach troski i sprawiedliwości społecznej zdecydowanie jest możliwe, a sprzeciw wobec faszyzmu - i wszystkiego, co się z nim wiąże - powinien być nadrzędną zasadą.
23 lutego chcielibyśmy spotkać się z Wami i porozmawiać. Nie chcemy wpisywać się tym wydarzeniem w mainstreamową przepychankę. Nie jesteśmy zainteresowani szufladkowaniem, przyszywaniem łat
i obrzucaniem się epitetami. Chcemy zrozumieć, co się tak naprawdę dzieje, by móc zatrzymać potężną falę hejtu do wszystkiego, co inne - póki się jeszcze da.
Współorganizatorzy:
Teatr Powszechny w Warszawie, Studencki Komitet Antyfaszystowski, Uniwersytet Zaangażowany, Antyfaszystowska Warszawa, Koło Naukowe ASP Tęcza, Kolektyw Syrena.
***
Program:
11.45 - rozpoczęcie (Scena Duża)
*
12.00 - 13.30 - W Polsce nie ma organizacji faszyzujących (Scena Duża)
Szczera rozmowa o organizacjach szerzących treści ksenofobiczne i ich miejscu w przestrzeni publicznej.
*
13.45 - 15.00 - Uniwersytet, czyli co? Pustka, która kusi (Scena Duża)
Panel dyskusyjny o społecznej i politycznej funkcji uczelni w kontekście reformy szkolnictwa wyższego
i wzmożonej aktywności grup szerzących nietolerancję i nienawiść do wszystkiego, co inne.
*
13.45 - 15.00 - Media a faszyzm (Scena Mała)
Rozmowa o współczesnej propagandzie, medialnym obrazie faszyzmu w Polsce i sposobach wykorzystywania mediów przez organizacje ultraprawicowe.
*
15.00 - 15.45 - przerwa
*
15.45 - 17.15 - To nie jest kraj dla demaskujących faszyzm (Scena Duża)
Spotkanie z twórcami reportażu o obchodach urodzin Hitlera w lesie pod Wodzisławiem Śląskim.
*
15.45 - 17.15 - Sztuka antyfaszystowska - jest, czy nie? (foyer)
Spotkanie poświęcone sztuce jako formie aktywizmu i wyrażania sprzeciwu wobec nierówności społecznych.
*
17.30 - 18.30 - Formy oporu (Scena Duża)
Prezentacja różnych przykładów i form zaangażowania antyfaszystowskiego z ostatnich lat.
*
18.45 - 20.15 - Gdzie ten faszyzm? (Scena Duża)
Otwarta debata poruszająca temat związków faszyzmu z kapitalizmem, Kościołem, liberalizmem i tym, jak mają się one do naszego codziennego życia.
*
20.00 - 23.00 - Slam dla klimatu (sala warsztatowa)
Otwarty slam na tematy i formy ekologiczne, prozwierzęce i posthumanistyczne.
Wydarzenie Stołu Powszechnego.
*
20.45 - 22.00 - Prawda liberalna a faszyzm (Mała Scena)
Performance zderzający ze sobą dyskurs liberalny i retorykę faszystowską.
*
22.30 - Protest Song Party (Stół Powszechny)
Wieczorna impreza z rewolucyjnymi piosenkami w tle.