Witkacy zmontowany
Jarosław Gajewski waz z aktorami teatru Montownia i młodą aktorką Beatą Ziejką przygotował spektakl na podstawie dramatów Witkacego "Niedoczyste".
Aktorów teatru Montownia - Adama Krawczuka, Marcina Perchucia. Rafała Rutkowskiego i Macieja Wierzbickiego - rekomendować nie trzeba. Odnoszą same sukcesy: nagrody, zaproszenia zagraniczne, entuzjastyczne recenzje, wreszcie aplauz widzów. Sprawdzili się w repertuarze współczesnym - .Zabawie" Mrożka i klasycznym - "Szelmostwach Skapena" Moliera. Mogą być wzorem, jak powinien postępować miody aktor. Nie czekali, aż dyrektor któregoś z teatrów zaproponuje im angaż, założyli własną grupę. Dziś grają na scenie Teatru Powszechnego: oprócz wspomnianych przedstawień również w "Ślebodzie" według Kazimierza Przerwy-Tetmajera i "Zdobyciu bieguna południowego" Manfreda Karge.
Spektakl "Niedoczyste", w którym tym razem zobaczymy Montownię (towarzyszy im młoda aktorka Beata Ziejka). powstał na podstawie twórczości Stanisława Ignacego Witkiewicza. Znalazły się w nim sceny z "Kurki wodnej", "Matki", ale też cytaty z innych utworów Witkacego. Reżyser i autor scenariusza Jarosław Gajewski nie chce jednak zdradzić wszystkich tytułów. Widz straciłby wówczas przyjemność rozszyfrowywania ich w czasie przedstawienia.
W programie do spektaklu znalazł się cytat z "Teatru przyszłości" Witkacego: .jeśli aktorzy nastawieni artystycznie pójdą każdy z osobna po linii swojej własnej intuicji, tworzy się wtedy rzecz naprawdę nieoczekiwana, której formy jeden reżyser nie wymyśliłby nigdy".
- Jeżeli spotka się grupa aktorów, którzy mają ambicje, chcą, będą trzymać się tematu nadanego przez autora, to jest szansa na stworzenie rzeczy, która prześcignie wszystkie pomysły' najlepszego reżysera - wyjaśnia Gajewski. - My właśnie tak próbowaliśmy. Wiem, że rzuciliśmy się z motyką na słońce. Wybraliśmy sobie autora, temat: "trzej czerwonoarmiści, z oficerską przeszłością w gwardii carskiej, dezerterują" i realizujemy go dostępnymi środkami. Pilnie wsłuchiwaliśmy się w styl Witkacego.
Następna premiera w Teatrze Powszechnym to "Molly Sweeney" współczesnego irlandzkiego dramatopisarza Briana Friela w tłumaczeniu Małgorzaty Semil i w reżyserii Piotra Mikuckiego. Wcześniej w ramach cyklu "Scena bez dekoracji" prezentowana będzie sztuka Helmuta Kraussera "Skórzana maska".