Atrakcyjne premiery przykrywają stare problemy
W Operze Narodowej rozpoczął się proces odświeżania repertuaru i unowocześniania sposobu prezentacji klasycznych dzieł, by pozyskać nową publiczność. Uznać to trzeba za sukces, który wszakże nie powinien przysłonić nierozwiązanych od lat problemów największego teatru w Polsce - pisze Jacek Marczyński w Rzeczpospolitej.
Czarodziejski flet" kończy pierwszy sezon przygotowany przez dyrektorski tandem Kazimierz Kord Mariusz Treliński. Obok opery Mozarta zobaczyliśmy "Andrea Cheniera" i "La Boheme" w reżyserii Mariusza Trelińskiego oraz "Wozzecka" w ujęciu Krzysztofa Warlikowskiego. Dodać do nich trzeba wieczór baletowy słynnego Jiřiego Kyliana oraz trzy interesujące inscenizacje utworów współczesnych w cyklu "Terytoria" na scenie kameralnej.
Każda z propozycji zasługiwała na uwagę, prowokowała do dyskusji. W Operze Narodowej rozpoczął się proces odświeżania repertuaru i unowocześniania sposobu prezentacji klasycznych dzieł, by pozyskać nową publiczność. Uznać to trzeba za sukces, który wszakże nie powinien przysłonić nierozwiązanych od lat problemów największego teatru w Polsce.
Nowi dyrektorzy musieli modyfikować swe zamierzenia. Ogłoszony jesienią ub. roku wzorem światowych scen plan wszystkich przedstawień do końca sezonu często więc bywał zmieniany, wypadały kolejne tytuły, zwłaszcza baletowe. W styczniu minister kultury rozwiązał spór w kierownictwie, odwołując dyrektora naczelnego Sławomira Pietrasa, ale nie uspokoiło to nastrojów w teatrze. Przeprowadzone ostatnio przez związki zawodowe referendum przyniosło krytyczne oceny dyrekcji, co może stać się zarzewiem kolejnych konfliktów.
Nadal nie podjęto zasadniczej reformy teatralnych struktur, a związki zawodowe chcą jak w przeszłości utrzymać swą pozycję. Trudna jest sytuacja finansowa Opery Narodowej, dyrekcję zaś czeka skomplikowane zadanie stworzenia zespołu solistów, by podnieść poziom muzyczny spektakli. Na to potrzeba i pieniędzy, i precyzyjnego planu artystycznego na kolejne lata, a obu tych rzeczy w finale sezonu brakuje.