Artykuły

Ewa Kasprzyk koresponduje

"Marilyn i papież. Listy między niebem i piekłem" w reż. Marty Ogrodzińskiej Teatru Polonia w Warszawie i Teatru Rozrywki w Chorzowie. Pisze Tomasz Miłkowski w Przeglądzie.

To był pomysł na dobry teatr. Imaginacyjne listy seksbomby i supergwiazdy Hollywood, Marilyn Monroe (w dodatku pośmiertne), do papieża Jana XXIII, odnowiciela Kościoła powszechnego, przywódcy wielkiej wspólnoty religijnej, to pomysł na ciekawy dramat. Dawał szansę zderzenia rozmaitych, ale zazębiających się w jakiejś części światów i okoliczności: oddziaływania na ludzi, bycia na szczycie, pod obserwacją, z wagą gestu, wszechobecnej kamery. W szczególności doświadczenia pontyfikatu Jana Pawła II przywołują na myśl niezwykły wzrost zainteresowania mediów samą osobą papieża, przypominający (przerastający nieraz) zainteresowanie gwiazdami popkultury.

Mógł więc powstać dramat o ludziach "na szczycie", którzy - chcąc czy nie chcąc - z rozmaitych powodów stają się wzorcami. Mógł powstać dramat samotności gwiazdy, która szuka porozumienia duchowego. Mógł, ale nie powstał. Mamy jedynie monolog, zawierający skróconą wersję biografii i zbiór dość banalnych spostrzeżeń z życia gwiazdy. Nie składa się to jednak na odkrywcze odczytanie duchowości Monroe czyjej tajemnicy, sprawiającej, że wywierała tak magnetyczny wpływ na otoczenie. Ewa Kasprzyk, znęcona pokusą zmierzenia się z mitem (a może i dwoma mitami), nie znalazła sojusznika w tekście, a reżyserka nie znalazła metody, która budowałaby znaczenia "ponad" tekstem. W spektaklu granym w Polonii Krystyny Jandy Ewa Kasprzyk monologuje na wielkim owalnym łożu, czasem chroni się za jego obudowę, najwyraźniej w nadziei, że coś wykrzesze z tekstu Dorothei Kuehl-Martini. Ale tekst nie iskrzy. Oczywiście, trafiają się bon moty, kwitowane szmerkiem na widowni, ale te chwile to zbyt mało, aby zadośćuczynić obietnicy, jaką zawiera tytuł. Szkoda, bo swoim poprzednim monodramem wedle Almodóvara, "Patty Diphusa", aktorka dowiodła, że potrafi z sukcesem zmierzyć się z arcytrudną formą teatru jednego aktora.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji