Nie tylko na święta
"Choinka" Hansa Christiana Andersena w reż. Roberta Jarosza w Teatrze Lalek Guliwer w Warszawie. Pisze Monika Odrobińska w tygodniku Idziemy.
Po "Choinkę" Hansa Christiana Andersena rzadko sięgają teatry w Polsce, a nawet w Danii. Teatr Guliwer zrealizował spektakl na podstawie nowego tłumaczenia baśni z języka duńskiego autorstwa Bogusławy Sochańskiej. Przeznaczony jest dla najmłodszych widzów, jednak historia o naiwnym drzewku, które bardzo chce być szczęśliwe, ale szczęście źle pojmuje - to dobry materia! do refleksji także dla dorosłych. Scena kameralna Liliput, debiutująca od września, sprzyja poczuciu bliskości z bohaterką, utożsamianiu się z nią.
Podgrywanie na mandolinie łatwych do powtórzenia melodii (Hipolit Woźniak) i urocza "odzieżowa" scenografia służąca to za las, to za domowe pielesze, to za opuszczony strych - to niewątpliwy atut przedstawienia. Kolejnym są kostiumy przeobrażającej się choinki oraz pomysłowo wykonane lalki myszek, szczurów, bociana i zająca. Niejedno dziecko być może będzie chciało wykonać takie w domu ze skarpet i szalików! Na osobną uwagę zasługuje warstwa tekstowa spektaklu. Początkowo miał być wystawiany bez słów, ostatecznie jednak reżyser Robert Jarosz po nie sięgnął i razem z aktorami zrobił z nich majstersztyk. Rytmizowanie tekstów, mówienie kilkoma głosami naraz (brawa dla Georgija Angiełowa) - to na pewno porwie młodych widzów! Choć przedstawienie grane jest w grudniu i styczniu, traktuje nie tylko o świętach.
