Warszawa. Scena niepodległych kobiet w Instytucie Teatralnym
13 grudnia o godz. 19 Instytut Teatralny zaprasza na czytania sceniczne "Dziękuję za różę" Marii Kuncewiczowej oraz "Kucharki" Nory Szczepańskiej w reż. Uli Kijak, wchodzące w skład cyklu "Nikt nas nie zna".
W kolejnej odsłonie czytań scenicznych z cyklu "Nikt nas nie zna" na warsztat pójdą kobiece teksty zamieszczone w antologii "Rodzaju żeńskiego". Dramaty pisane przez autorki przeważnie w pierwszej połowie XX wieku najczęściej nieznane są dzisiejszym czytelnikom i widzom, choć ich prapremierom towarzyszyły często intensywne dyskusje, a nawet skandale. Teksty przynoszą świadectwo kobiecego doświadczenia, często wchodząc w kolizję z heroicznymi narracjami, narodową mitologią czy społecznymi stereotypami, ale pokazują też zmaganie się autorek z formą dramatyczną, która byłaby w stanie przekroczyć dotychczasowe konwencje męskocentrycznej sztuki. W zamierzeniu autorek antologii, podobnie jak i reżyserek cyklu, wybrane utwory stają się jednak medium dyskusji nie tyle o historii teatru, dramatu i polskiej kultury, ile o dzisiejszej rzeczywistości społecznej. O tym, jak zmienia się (albo jak się nie zmienia) sytuacja kobiet i grup wykluczonych. O pamięci, władzy, polityce, ciele i wolności. O kształcie kanonu i o tym, dlaczego nie było siostry Szekspira. O tym, co nas boli, czego się boimy, o jaki świat chcemy walczyć. O tym, że dramat może być także rodzaju żeńskiego.
***
13 grudnia 2018
Maria Kuncewiczowa "Dziękuję za różę" / Nora Szczepańska "Kucharki"
reż. Ula Kijak
Były, były, są i będą. W nawiasie, na marginesie, za kulisami, w kuchni. Ich historii nie opowiadano, nie pokazywano ich, nie nazywano. Bo nie wypada, o tym się nie mówi, nie warte to uwagi. Drobny wyjątek albo wstydliwe szaleństwo. Ustalono, co jest ważne i wartościowe, co należy powielać i brać za wzór. Aż tu nagle: kuchnia! Aż tu nagle: ścierka! Aż tu nagle: jurności, śmichy-chichy i sny. I to prywatne nagle odsłonięte zostało, oświetlone, bezwstydnie wywalone i nagie - jak to? Przez dziurkę od klucza - to jeszcze. Szeptem - ewentualnie można. Ale toto się na scenę pcha i twierdzi, że ma prawo...
A gdyby tak wcześniej ten subiektywizm prywatności uprawomocnił się i upublicznił? Gdyby perspektywa kuchenna została uznana za ważną wcześniej? Gdyby te wszystkie herstoryczne opowieści i femino-spojrzenia były lekturami obowiązkowymi parę pokoleń przed nami?
Bierzemy teksty Szczepańskiej i Kuncewiczowej, uzbrajamy się w ścierkę i różę, siadamy w kuchni czy pralni i bezwstydnie pytamy o fantazje naszych babek, matek i innych kum.
Ekipa kuchenna w składzie:
Alina Czyżewska - współ-adaptacja, czytanie, komentowanie
Ula Kijak - koncepcja, współ-adaptacja, powitanie
Katarzyna Kułakowska - prowadzenie pogaduchy
Krystyna Lipka-Czajkowska - rzeźbienie, szycie
Maria Rumińska - muzyka, inne dźwięki, śpiewy
Małgorzata Tkacz-Janik - krzątactwo, opisywanie, zacieranie śladów
Katarzyna Wala - projekcje, śledztwo w kuchni
Kuratorka cyklu: Agata Adamiecka-Sitek
Wstęp wolny.