Artykuły

Warszawa. Wyszła książka Andrzeja Zaorskiego

Znany aktor i satyryk Andrzej Zaorski odzyskał mowę i siłę do pracy. Do księgarń trafiła jego najnowsza książka "Ręka, noga, mózg na ścianie". Napisał ją, będąc częściowo sparaliżowanym.

Znany satyryk Andrzej Zaorski udowodnił, że cuda się zdarzają. Trzeba tylko chcieć.

Znany aktor i satyryk Andrzej Zaorski odzyskał mowę i siłę do pracy. Do księgarń trafiła jego najnowsza książka "Ręka, noga, mózg na ścianie". Napisał ją, będąc częściowo sparaliżowanym.

Kilkanaście miesięcy temu życie artysty wywróciło się do góry nogami. Diagnoza: udar mózgu, zabrzmiała jak wyrok. Aktor stracił pamięć, mowę, miał problemy z poruszaniem się. Ale nie poddał sięĘi z pomocą rodziny rozpoczął walkę o powrót do normalności.

Upór i determinacja

- Było bardzo ciężko - wyznaje "Super Expressowi" Andrzej Zaorski. - Uratowała mnie wielka chęć do życia i wspaniali lekarze. To oni mobilizowali mnie do pracy nad pamięcią i wymową - opowiada. - Kazali mi codziennie prowadzić notatki. Opisywałem w nich bieżące wydarzenia i to, co udało mi się przypomnieć z przeszłości. Ta swoista terapia w moim przypadku po prostu zadziałała.

Rehabilitacja była żmudna, ale przyniosła efekty. - Nie mówię tak płynnie, jak przed chorobą, ale staram się sobie radzić - zdradza Zaorski. Satyryk radzi sobie świetnie. Jest radosny, wypoczęty, opalony. Wygląda tak, jakby przed chwilą wrócił z wakacji, a nie intensywnie pracował.

Światełko w tunelu

Z notatek, które Zaorski robił w trakcie terapii, powstała książka "Ręka, noga, mózg na ścianie". Opowiada o najtrudniejszych chwilach w życiu artysty. - Chciałbym pomóc ludziom, którzy przeżyli udar mózgu. Dać im kilka wskazówek, jak odzyskać sprawność. Bo tak naprawdę nigdy nie powinno się rzucać rękawicy, jeśli jest jeszcze jakieś światełko w tunelu - wyznaje aktor.

W książce nie brakuje wspomnień o filmie, telewizji i teatrze. Właśnie za teatrem Zaorski tęskni najbardziej. - Oj, ciągnie wilka do lasu, dlatego jestem szczęśliwy, że dostałem propozycję zagrania w "Moralności pani Dulskiej" - mówi podekscytowany. - Dulski nie mówi zbyt wiele, więc mam szansę na dobry początek. Swoją kwestię opanowałem już do perfekcji - śmieje się.

***

Andrzej Zaorski (63 l.)

Jest mistrzem humoru estradowego i telewizyjnego. Twórca m.in.: "60 minut na godzinę", "Kabaret 60-latka", "Studio Gama", "Polskie Zoo". Można go słuchać w radiowej Jedynce, gdzie współtworzy magazyn "Zsyp". Pojawia się też na szklanym ekranie w roli Dariusza Baranowskiego w serialu Polsatu "Samo życie".

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji