Artykuły

"Polska - Rewolucja w Grafice" - to tytuł wystawy polskiej sztuki plakatu, pokazywanej do końca stycznia w Echirolles pod Grenoble we Francji. Na "geniusz twórczy, łamanie kodów, stworzenie nowego języka wizualnego" zwraca uwagę współkomisarz wystawy Michel Bouvet.

Centrum Grafiki w Echirolles (przedmieścia Grenoble, na południowym wschodzie kraju) otwarto w latach 70. XX wieku. Przedstawiając swą działalność, ośrodek podkreśla, że jego główną domeną są wystawy pokazujące dzieło któregoś z wybitnych przedstawicieli tego działu sztuk pięknych, spojrzenie "na inną (niż francuska) kulturę i historię" oraz ekspozycje skupiające się na jednym temacie lub kwestii społecznej.

Spiritus movens podalpejskiego ośrodka, Bouvet, który uznawany jest za jednego z najwybitniejszych francuskich plakacistów, powiedział PAP, że przed kilku laty postanowiono w ramach "miesiąca grafiki" pokazywać co dwa lata twórczość artystów z jednego kraju. W 2016 wybór padł na Japonię, a w tym roku "oczywistym tematem była Polska, będąca krajem dominującym w dziedzinie plakatu".

Wydarzenie to obejmuje nie tylko jedną wystawę. W sali Centrum zgromadzono dzieła obrazujące historię polskiego plakatu od lat 50. ubiegłego wieku do dziś. - W przeciwieństwie do większości francuskich ekspozycji, które ograniczają się do klasyków polskiego plakatu, takich jak (Henryk) Tomaszewski, (Waldemar) Świerzy, (Jan) Lenica czy (Roman) Cieślewicz, przypominamy to, co nazwano "polską szkołą plakatu", ale pozwalamy jednocześnie odkryć publiczności nowych artystów - tłumaczy Michel Bouvet.

Druga wystawa to hołd składany Tomaszewskiemu, "wielkiemu artyście i wspaniałemu pedagogowi", jak przedstawia go katalog. Oprócz dzieł profesora zgromadzono na niej prace dziesięciu jego uczniów z Polski, Francji, Słowenii i Czech. - Ci znad Sekwany odcisnęli trwałe piętno we francuskiej grafice - podkreśla komisarz wystawy, wymieniając m.in. Alaina Le Querneca.

W innym miejscu zgromadzono około stu plakatów filmowych, głównie z lat 50.i 60. XX wieku. Afisze teatralne i operowe, stanowiące zdaniem organizatorów "diament w koronie" polskiej szkoły plakatu, pokazane są pod tytułem "Władza i Pasja". Ułożono je - mówi Bouvet - według wielkich tematów, takich jak "Don Juan", "Hamlet" czy "Makbet".

Współkomisarzem ekspozycji "Polska - Rewolucja w Grafice" jest przygotowująca doktorat z dziedziny sztuk pięknych młoda polska plakacistka Justyna Jędrysek. - To największy jak dotąd przegląd historii polskiego plakatu - podkreśla, tłumacząc, że wystawa pokazuje "pionierów i mistrzów polskiego plakatu, z których odkryć czerpały następne pokolenia".

- Dla Francuzów wielką niespodzianką było to, że w trzecim pokoleniu polski plakat tworzą liczne kobiety - podkreśla polska komisarz wystawy i dodaje, że "daje im to dużo do myślenia w stulecie uzyskania przez Polki praw wyborczych".

- Wszystko zaczęło się od spotkania z Michelem Bouvetem. W imieniu paryskiego Instytutu Polskiego zaproponowałam mu pokazanie historii i współczesności polskiego plakatu - powiedziała PAP odpowiedzialna za sztuki plastyczne w Instytucie Matylda Taszycka. "Współpraca układała się przez cały czas doskonale, pewnie dlatego, że ekipa Instytutu, podobnie jak Centrum Grafiki w Echirolles, jest niewielka", dzięki czemu na każdym etapie było "dobre tempo i reaktywność" - mówi ta promotorka polskiej sztuki we Francji. Niemal wszystkie osoby związane z tą wielką retrospektywą, wyrażają radość, że zbiega się ona ze stuleciem odzyskania niepodległości.

Jednym ze współczesnych artystów, których dzieła pokazywane są w Echirolles, jest pracujący we Francji Michał Batory. Jest on również autorem plakatu wystawy "100 Plakatów na 100-lecie Niepodległości" w paryskiej galerii Roi Dore. Wystawy "cieszącej się wielkim zainteresowaniem i tłumnie odwiedzanej" - jak mówi właściciel galerii Józef Rudek.

Batory zaproponował mu, by w Paryżu urządził promocję ekspozycji z Echirolles. Ta promocja - mają nadzieję wszyscy uczestnicy wydarzeń nad Sekwaną i u stóp Alp - pomoże w sprowadzeniu wystawy "Polska - Rewolucja w Grafice" do Paryża.