Śnieżka multimedialna
"Królewna Śnieżka" w reż. i choreogr. Violetty Suskiej w Teatrze Muzycznym w Lublinie. Pisze Dorota Gonet w Gazecie Wyborczej - Lublin.
Lubelski Teatr Muzyczny wystawił w niedzielę 11 czerwca swój pierwszy spektakl baletowy. Dzieci przyjęły go entuzjastycznie. Dorosłym także bardzo się podobał
W rolę narratora - Bajarza wcielił się Marcin Żychowski, ale generalnie spektakl opiera się na muzyce i ruchu; komentarz słowny ograniczono do niezbędnego minimum.
"Królewna Śnieżka" to przede wszystkim znakomita muzyka. Bardzo ilustracyjna, świetnie zinstrumentowana, niezwykle wyrazista w przekazie, z wieloma kulminacjami, na które dzieci reagowały bezbłędnie. Podobnie zresztą jak na wszystkie wątki muzycznie charakteryzujące kolejne postaci. Orkiestra pod batutą Jacka Bonieckiego bogatą brzmieniowo i żywiołową interpretacją partytury sprawiła, że muzyka mieniła się wręcz od barw, dodając przedstawieniu blasku. Ten spektakl jest cudownie kolorowy nie tylko muzyką, ale również bajkową scenografią. Kwiatki, Motyle, Żabki, Króliczki, Misie, Zajączki, a nawet Stonoga są ucieleśnieniem dziecięcych marzeń o świecie pełnym miękkich przytulanek. W tym bezpiecznym, dobrym świecie żyją Królewna Śnieżka (Beata Kamińska), Książę (Marcin Marzec), Leśniczy (Tomasz Głębocki) i Krasnale. To świat ciepłych świateł, żywych kolorów i pogodnej muzyki. Tancerze poruszają się ze szlachetną gracją (Śnieżka, Książę) albo poczciwą niezdarnością (Misie, Żabki).
Tej sielance przeciwstawiony jest mroczny pejzaż nocnego lasu, gdzie żyje Wiedźma (Jarosław Żółtowski) i zimne komnaty Macochy (Małgorzata Pasieczna). Kruki złowrogo krążą po scenie w rytm muzyki, która wraz z ich pojawieniem zmienia się diametralnie. Dymy snujące się po scenie i ogniste wybuchy potęgują grozę.
Spektakl Violetty Suskiej bardzo wyraźnie przeciwstawia sobie dwie rzeczywistości: dobro i zło mają swoje określone miejsce. Bardzo ważne jest, że nikt tu nie mąci dzieciom w głowach niedopowiedzeniami czy półsłówkami. Violetta Suska traktuje młodych widzów z powagą i szacunkiem, nie zapominając o wielkiej wrażliwości swojej publiczności. Nie próbuje ich oszukiwać w żaden sposób, dlatego też niektóre czynności - jak choćby przesunięcie w inne miejsce rekwizytów, jakimi są drzewka - dzieją się na oczach widzów, którzy w ten sposób poznają teatr.
"Królewna Śnieżka" jest spektaklem multimedialnym. Dzięki specjalnie zakupionemu projektorowi widz ma wrażenie, że znajduje się w wirtualnym lesie, a w tafli lustra Macochy ukazuje się jak w kropli wody tańcząca Śnieżka.
Nie brakuje humoru: kapitalna jest w swojej kanciastej pokraczności Wiedźma, śmieszą znakomite Krasnale. Baletowa obsada, wzbogacona udziałem artystów chóru i solistów zagrała na bardzo wyrównanym, dobrym poziomie także dzięki opiece asystenta choreografa - Włodzimierza Wyczegzanina.
"Królewna Śnieżka" zachwyca prostotą i profesjonalizmem. Ten spektakl powinni obejrzeć wszyscy.
