Biały jeleń Stasysa
Premiera autorskiego przedstawienia plastyka litewskiego pochodzenia, od kilkunastu lat mieszkającego w Polsce, Stasysa Eidrigeviciusa pt. Biały jeleń albo ryk białego jelenia odbędzie się w teatrze Studio w niedzielę.
Na afiszu zapowiadającym przedstawienie Stasys Eidrigevicius figuruje jako autor, reżyser, scenograf, twórca kostiumów i masek oraz aktor wcielający się w postać Artysty.
W spektaklu występują także: Irena Jun, Jerzy Dominik, Grzegorz Emanuel, Dariusz Jakubowski, Waldemar Kownacki, Tomasz Marzecki, Tomasz Taraszkiewicz i Aleksander Wysocki. Muzykę napisali Zygmunt Konieczny i Bronius Kutavicius, ruch sceniczny przygotował Zbigniew Papis.
— O realizacji tego przedstawienia myślałem od kilku lat, czekałem tylko na okazję. Wreszcie rok temu otrzymałem propozycję od dyrektora teatru Studio Jerzego Grzegorzewskiego, żebym zrealizował mój spektakl u niego — mówi autor.
— Ucieszyłem się, ale i przestraszyłem. Nie wiedziałem, co pokazywać i jaki temat wybrać, a przecież moja produkcja miała wejść na stale do repertuaru. Mam więc świadomość ogromnej odpowiedzialności.
— Pierwsza wersja przedstawienia nazywała się Odprawa. Później, kiedy okazało się, że będzie to opowieść bardzo autobiograficzna, zdecydowałem się na zmianę tytułu. Oparłem się na sytuacjach, które przeżyłem, wracałem we wspomnieniach m.in. do dzieciństwa oraz drogi z Litwy do Polski.
— W spektaklu występuje postać mojej mamy, która dziś już nie żyje. Kiedyś, jeszcze na Litwie, poprosiła mnie, żebym namalował dla niej jelenia. Wtedy uważałem, że to nie temat dla mnie, wolałem rysować kamienie drzewa czy ziemię. Nie spełniłem prośby matki. A po latach ten jeleń stał się dla mnie symbolem piękna i wolności.