Artykuły

Pięknotka testuje zalotników

"O Rycerzu Pryszczycerzu" w reż. Janusza Ryl-Krystianowskiego w Teatrze Animacji w Poznaniu. Pisze Błażej Kusztelski w Gazecie Poznańskiej.

Znacie Charlesa Perraulta? No to posłuchajcie: była sobie królewna piękna, ale głupia. I jej siostra, brzydka, ale nie pozbawiona rozumu, i królewicz - mały, pokraczny, ale mądry. Niespodziewanie pięknotka z ptasim rozumkiem wychodzi za mądrego brzydala. Dlaczego? Bo się w nim zakochuje co? Chcecie wiedzieć, jak to działa? Czytajcie klasyka, naprawdę warto.

W porównaniu z klasykiem mądrość baśni Guśniowskiej "O Rycerzu Pryszczycerzu" wydaje się rodem z czytanki czy z kabaretowego skeczu. U Przybory i Wasowskiego pięknotka też przekonuje, że: "oprócz ciała mam przecież i duszę" i dlatego "o takim wciąż marzę, co całość ogarnie". I taki też jest morał opowieści o Pięknotce i rycerzu Pryszczycerzu - tyle że pryncypialny, na poważnie: jeśli ktoś docenia tylko urodę, nie jest wart uczucia. Ba, ale czy królewna Pięknotka, która testuje zalotników, prócz urody, ma jakieś "wnętrze", jakąś "duszę", tego nawet nie wiemy. Jest to więc - przyznajmy - bajeczka zgoła tendencyjna, bo tylko Pięknotka mówi: "sprawdzam", wykazując zresztą rozsądek współczesnych feministek. I wybiera pryszczatego rycerza, który - jak można mniemać - na kosmetyczkę nie będzie księżniczce żałował. Jedna tylko postać udała się autorce tak naprawdę: Zbójnik Psujnik (z dobrym wsparciem aktorskim Marcela Górnickiego). Potraktowany z humorem, jest nie tylko aluzją do predyspozycji wielu małych odbiorców, ma także zgryźliwy podtekst pedagogicznym iluż jest takich rodzicieli, którzy do kołyski radzi by włożyć MP3, uznając że tego właśnie dziecięciu najbardziej potrzeba?

Reżyser Janusz Ryl-Krystianowski robi, co może, by ożywić statyczną powiastkę, ale wiele zrobić się nie da. Dzieciarnia reaguje najsilniej (tak jak kiedyś dorośli na hondy czy samobieżne czołgi w "Balladynie" Hanuszkiewicza), kiedy na scenę wjeżdżają rozmaite wehikuły, zdalnie sterowane. Scenografia, choć nader funkcjonalna, prezentuje typ "czarnego teatru", który w Teatrze Animacji staje się poniekąd - niestety - manierą.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji