Warszawa. Premiera "Szli krzycząc: Polska!" w listopadzie
4 listopada w Teatrze Polskim odbędzie się Specjalny Salon Poezji, a w jego ramach premiera - "Szli krzycząc: Polska!" w reż. Ewy Makomaskiej i Maksymiliana Rogackiego.
"Szli krzycząc: >>Polska! Polska!<< - wtem jednego razu
Chcąc krzyczeć zapomnieli na ustach wyrazu,
Pewni jednak że Pan Bóg do synów się przyzna
Szli dalej krzycząc: >>Boże! ojczyzna! ojczyzna!<<.
Wtem Bóg z Mojżeszowego pokazał się krzaka,
Spojrzał na te krzyczące i zapytał: >>Jaka?<<"
Juliusz Słowacki, Przypowieści i epigramaty, XXXIV
Montaż dokumentalno-poetycki oparty na pismach najważniejszych pisarzy, publicystów i polityków minionego stulecia. Polska, polskość i Polacy oczami Dąbrowskiej, Witkacego, Żeromskiego, Gombrowicza, Piłsudskiego, Witosa, Herlinga-Grudzińskiego, Michnika i innych...
11 listopada 1918 roku podpisano rozejm pomiędzy Cesarstwem Niemieckim a państwami Ententy. Europa konstytuowała się na nowo po czterech latach wojny, Polska - po, trwającej ponad stulecie, niewoli.
Upadek Rzeczpospolitej, pod koniec XVIII wieku, zbiegł się w czasie z końcem pewnej epoki w dziejach Europy. Stary porządek polityczno-społeczny odchodził, a jego przeobrażenia stały się udziałem społeczeństw europejskich na przestrzeni kolejnych dziesięcioleci. Polacy musieli się z nimi zmierzyć nagle, na początku XX wieku. Budowali swoje państwo od nowa z porozbiorowych ułomków, scalając w naród społeczeństwo podzielone kulturowo, ekonomicznie i politycznie. A przecież zaledwie dwadzieścia lat później miała nadejść kolejna wielka wojna, boleśnie nas doświadczająca, i zaraz po niej trudne czasy PRL-u, które ponownie zakłóciły naturalny rozwój naszej państwowości.
Trudne losy naszego narodu w wieku XIX i XX sprawiają, że nadal o niepodległości myślimy jak o czymś, co należy zdobywać, co jest nietrwałe i stale zagrożone. Wolność jest dla nas wartością wytęsknioną, wymarzoną, wyczekaną, wywalczoną - rzadziej "posiadaną". Potrafimy ją czcić i oficjalnie świętować. Ale czy potrafimy ją szanować? Czy potrafimy się nią cieszyć?