Subiektywny spis aktorów teatralnych. Edycja dwudziesta szósta
Maciej Litkowski [na fali]
Tekst monodramu "Kalifornia nieśmiertelni" napisała Justyna Litkowska; zbieżność nazwisk nieprzypadkowa. Na estradkę wchodzi jak uniwersytecki prelegent w porządnickich okularach z przygotowanymi slajdami do wykładu o dziwnych koincydencjach zdarzeń w Kalifornii czasów Polańskiego, Hłaski, Komedy, Charlesa Mansona, zbrodni, szaleństw i horrorów - i przez godzinę spektaklu zmienia się z referenta w uczestnika szaleństw. Rozpalają się oczy, twardnieje głos, znika scjentystyczny dystans, zaciskają się pięści. Imponująca jest precyzja stopniowania tej ściśle zaplanowanej metamorfozy i idąca za nią siła perswazji: doprawdy niewiele brakuje, by uwierzyć w przytulnym wnętrzu małej sceny Współczesnego, że pół wieku temu na drugiej półkuli w samej rzeczy otwarły się wrota piekieł. Jest ważnym, często obsadzanym aktorem szczecińskiej sceny, ma w sezonie wyrazisty epizod nikczemnego donosiciela szabrownika w niewyrazistej niestety prapremierze trochę rebusowej, choć bardzo ciekawej sztuki Weroniki Murek "Feinweinblein".