Artykuły

Spektakle stale aktualne

"Silence - Cisza w Troi" i "Carmen Funebre" w reż. Pawła Szkotaka Teatru Biuro Podróży z Poznania na Festiwalu Fringe w Edynburgu. Pisze Dorothy Max Prior w Magazyn Total Theatre.

Ciemność, strach, ogień, terror. W istocie rzeczy, los cywilów zamkniętych w strefie wojny - taki temat nie jest normą dla teatrów plenerowych i trudno opisać jak szokujący i wyjątkowy był on w połowie lat 90-tych, kiedy polski teatr sztuki plenerowych przywiózł do UK "Carmen Funebre" [na zdjęciu]. Znane środki plenerowe: szczudła, pirotechnika, duże obrazy, porywające żywe dźwięki użyte zostały do celów nie tylko rozrywkowych...

Dziś, ćwierć wieku później teatr Pawła Szkotaka powraca na edynburski Fringe z tym legendarnym przedstawieniem i jego sequelem "Silence".

Widziałam "Carmen Funebre" prawdopodobnie 3 lub 4 razy i zawsze zastanawiałam się jak to się stało, że ten spektakl przetrwał tyle lat. Tymczasem spektakl nie tylko nie wydaje się miniony, ale (niestety) stale aktualny jeśli tylko przestawi się go w umyśle w świetle tego, co dzieje się dziś na świecie. Przedstawienie powstało w oparciu o rozmowy z ocalałymi z bośniackiego konfliktu na początku lat 90tych. Teraz można podstawić tam Irak, Syrię, Gazę...

Zamaskowani, muskularni mężczyźni na wysokich szczudłach wbiegają na plac dzierżąc bicze, wybierają z tłumu ludzi (ustawionych oczywiście aktorów), zmuszają do ustawienia się w szeregu, zdjęcia ubrań i przejścia przez wielką metalową bramę wieńczącą teren gry. W innej wstrząsającej scenie kobieta zostaje złapana, opleciona długą liną, ciągnięta i popychana przez grupę mężczyzn, którzy opluwają ją winem z butelki przekazywanej po kolei w kręgu. (I jest to prawdziwe wino, które czuć, tak samo jak czuć ciepło ognia pochodni i słychać ciężkie uderzenia bębna - to jest pierwotny spektakl, prawdziwy teatr zmysłów.) Ten bolesny obraz przemocy seksualnej - na tyle szokujący, że wstrząsa bez potrzeby dosłowności - zostaje odsunięty przez nas, niezdolnych do zmierzenia się z nim. Inne sceny brutalnej konfrontacji i skutków wojny działają poprzez podobną estetykę: piękny obraz trzech kalek powracających z wojny, szczudła stają się drewnianymi nogami, puste nogawki okręcone wokół nich, mężczyźni ze zdjęciami ukochanych, które pozostały w domach podbiegają do widzów i przedstawiają je - ja poznaję Gabrielę, drewniane stojaki z płonącymi koszulami jako rozpaczliwe stosy pogrzebowe. Jest koniec, ale nie ma jednoznacznego rozstrzygnięcia...

Sequel - "Silence" - jest jeszcze bardziej niepokojący. Powinnam wspomnieć, że w międzyczasie powstało wiele innych spektakli Teatru Biuro Podróży, z których kilka - "Świniopolis", "Makbet", "Planeta Lem" - pokazywanych było w UK. "Silence" pokazywane było w UK w 2016 roku na Greenwich & Docklands Festival and Hull Freedom Festival. Tu pojawia się również kwestia biletowania na Fringu sztuki plenerowej, która z natury prezentowana jest za darmo i kwestia kłopotów z programowaniem sztuki plenerowej na Fringu - ale to temat na inny artykuł, kiedy indziej.

"Silence" odwołuje się do kluczowych wątków "Carmen Funebre" - wpływu horroru wojny na cywilów. Jest tu wiele powracających motywów: postać śmierci płynąca w fioletowych szatach, szczudlarze Gladiatorzy, wysłużony czerwony dywan. Muzyka jest istotna w obu spektaklach (w "Carmen" - akordeon i perkusja, w "Silence" - smyczki i elektronika). Scenografia, podobnie, wielka metalowa konstrukcja w szczycie przestrzeni gry działa jak kluczowy centralny punkt przedstawienia - w tym przypadku szare wiezienie zamienione zostaje na duży stary autobus, nad którym wyświetlony neonem jest cytat wykorzystany w obu spektaklach: "To miasto ma dziesięć milionów dusz".

Oba spektakle to zespoły ośmiu aktorów/muzyków, którzy tu są wielozadaniowi zarówno jako opresorzy jak i uciśnieni cywile. I tu obecni są Gladiatorzy na szczudłach, ale ustępują wjeżdżającym na motorze bandytom w ubraniach khaki ozdobionymi pasami amunicyjnymi. Grupa uciśnionych w "Silence" powiększona jest o 8 manekinów dziecięcych animowanych przez aktorów. Te niesamowicie upiorne lalki, patrzące bezruchu przed siebie niezależnie od pozycji, stają się wstrząsającą reprezentacją bezgłośnych, zamarłych w strachu, bezsilnych dzieci z krajów ogarniętych wojną, których zdjęcia nawiedzają przekazy medialne i gazety.

Jeśli "Carmen Funebre" była poruszająca poprzez wykorzystanie archetypicznej obrazowości, spektakl "Silence" zarówno aktualizuje jak i podbija stawkę - pozostając wierny centralnej idei, że horror najlepiej portretować nienaturalistycznymi obrazami. Stąd lalki: siedzące w klatkach, stojące w szeregu na dachu autobusu, podawane z płonącego autobusu...

Jest wiele zapierających dech, obrazowych scen dziejących się na tym wietrznym placu w Edynburgu. Przechodzą nas dreszcze nie tylko dlatego, że zimno, ale też dlatego, że widzimy przed naszymi oczami te sceny. Nie zdradzając końca powiem, że obraz i działanie, które wyczarowuje obraz losu, tych którzy uciekają przed wojną próbując przepłynąć morze na lichych łodziach jest druzgocąco przepiękny.

Słyszałam jak niektórzy mówili, że "Silence" jest słabsze i nie tak udane jak "Carmen Funebre". Z drugiej strony, inni mówili, że obrazy w "Silence" są zbyt mocne i zbyt poruszające. Hmm, - pamiętam reakcję na "Carmen Funebre" kiedy pokazana została po raz pierwszy - uwielbiana przez wielu, i nielubiana przez innych; uznana za zbyt szokującą jak na spektakl plenerowy. Ale "Carmen Funebre" przetrwała test czasu i wierzę, że "Silence" też przetrwa.

I dobrze jest zastanowić się nad wpływem Teatru Biuro Podróży na europejski sektor sztuki plenerowej - jak również na jego wpływ na największe brytyjskie teatry jak np. Periplum.

Zaszczytem było zobaczenie tych dwóch spektakli razem, jednego wieczora, żeby porównać i przeciwstawić, żeby poczuć potęgę obu. Razem powodują więcej niż suma ich składowych - doskonałe przedsięwzięcie. I nie wydaje mi się, żeby wojna, terror i migracja miała się szybko skończyć, zatem niewątpliwie będziemy mogli oczekiwać podobnych tonów od Teatr Biuro Podróży w przyszłości.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji