Solniki. Teatry zagrają w stodole i na polanie
W dodatku wszystkie spektakle i wydarzenia są za darmo. Bo już dziś. w siedlisku kultury Solniki 44 rusza pierwszy LasFest. Trzeba tylko tam trafić.
Solniki 44, to miejsce, które od jakiegoś czasu tętni życiem. Siedlisko w środku lasu, niedaleko Zabłudowa, na potrzeby teatru, ale też pracy z młodzieżą zaadaptował niezależny białostocki teatr Grupa Coincidentia. Miłośników ciekawego teatru zaprasza na rozpoczynający się już w czwartek pierwszy Międzynarodowy Festiwal Teatralny w Lesie LasFest 2018.
- Naszym założeniem jest zapraszanie interesujących przedstawień tworzonych na świecie i w Polsce w formule niezależnej, poza instytucjami, poza scenami miejskimi, czyli tak jak funkcjonuje i nasz teatr - wyjaśnia Paweł Chomczyk, współtwórca Grupy Coincidentia. W tym roku udało się im zaplanować siedem wydarzeń w kilku nurtach.
Paweł Chomczyk i Dagmara Sowa wraz z przyjaciółmi pokażą "Straszkę pospolitą" w stodole zaadaptowanej na prawdziwy teatr
W nurcie "gatunki rzadko występujące w Polsce" festiwal zaprezentuje trzy propozycje ze świata. Ari Teperberg, młody twórca z Izraela, przyjedzie do Solnik ze spektaklem "And My Heart Almost Stood Still". -To bardzo frapująca propozycja, która operuje zupełnie nowatorskim językiem teatru zachęca Chomczyk. Teperberg wziął na warsztat list Helen Keller do symfoników nowojorskich, w którym ta głuchoniema osoba opisała swoje doznania po odsłuchaniu, czy raczej odczuciu ich wykonania IX Symfonii Beethovena.
- Teperberg przekłada go na język teatru, nie starając się w żaden sposób ilustrować, ale raczej dociekać sedna jej przeżycia - kontynuuje Chomczyk. Przyjedzie też teatr Tam Tam z Holandii ze spektaklem wykorzystującym multimedia, aby tworzyć ruchome obrazy z przedmiotów znalezionych, porzuconych, wyciągniętych gdzieś z kosza. Antje Tópfer z Niemiec w przedstawieniu "Trzy akty" podejmie próbę przywołania materiałów i przedmiotów, z którymi kiedyś pracowała, ale z jakichś powodów nie znalazły się w jej spektaklach, tworząc z nich osobliwą narrację. Białostoczanie mogli ją zobaczyć kilka lat wcześniej podczas festiwalu szkół lalkarskich.
W cyklu "gatunki występujące w Polsce" Teatr Figur pokaże "Huljet, huljet". - To spektakl instalacja, podejmująca trudne tematy naszej historii - opowiada Chomczyk. Będzie on zaprezentowany aż trzy razy jednego dnia - 10 sierpnia. Grupa Coincidentia przypomni zaś swoją "Straszkę pospolitą". Będą też "spotkania z szyszkami", czyli twórcami oraz koncert piosenek Boba Dylana w interpretacji Łukasza Lacha z zespołu L.Stadt. I wszystko za darmo.
Wystarczy zarezerwować darmowe wejściówki pod adresem: info.solniki44@gmail.com, no i trzeba tam trafić.
Dokładny program na: www.po-ranny.pl/kultura.
