Artykuły

Kara dla rozpustnika

"Don Giovanni" Wolfganga Amadeusza Mozarta w reż. Ryszarda Peryta, Polska Opera Królewska w Warszawie. Pisze Bronisław Tumiłowicz w Przeglądzie.

Wielkie dzieło stworzył przed laty Stefan Sutkowski, bo dziś z jednej Warszawskiej Opery Kameralnej powstały dwie i każda organizuje w lecie festiwal z muzyką Mozarta. Polska Opera Królewska zainaugurowała tę imprezę premierą "Don Giovanniego". W historycznym Teatrze Królewskim pokazano przedstawienie w pełni tradycyjne, w którym nowe techniki pojawiają się w finale, kiedy rozpustnika porywają diabły i ciągną w czeluście piekielne. Ogień, którego tak się obawiamy w tych drewnianych wnętrzach, pojawił się jako animacja wideo. Najlepsi śpiewacy ze starej obsady wcielili się w Mozartowskie role i tylko Gabriela Kamińska jako Donna Anna wspaniale reprezentowała młode pokolenie. Orkiestry były dwie, jedna w kanale, druga na scenie. Przepych jak za króla Stasia.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji