Artykuły

Warszawa. Lekcja dzielenia Mozarta

Nawet w Salzburgu, rodzinnym mieście Wolfganga Amadeusza, nie ma dwóch festiwali mozartowskich, a w Warszawie są, i odbywają się mniej więcej w tym samym czasie. Dziś premiera "Don Giovanniego" w Polskiej Operze Królewskiej.

Powody tego cudownego rozmnożenia festiwali to historia jak z opery, a wiadomo, że nie ma nic bardziej najeżonego absurdami niż właśnie operowe libretta. W połowie czerwca wystartował Festiwal Mozartowski nr 1, odbywający się w Warszawskiej Operze Kameralnej, instytucji podlegającej marszałkowi województwa mazowieckiego. W programie ma m.in. pięć oper patrona ("Czarodziejski flet", "Łaskawość Tytusa", "Wesele Figara", "Tak czynią wszystkie" i "Uprowadzenie z seraju").

Z kolei dziś, 5 lipca, rozpoczyna się festiwal numer 2, formalnie niemający w nazwie Mozarta, ale nazywany "mozartowskim" nawet na konferencji prasowej. Jego organizatorem jest dla odmiany Polska Opera Królewska, powołana w ubiegłym roku przez ministra kultury Piotra Glińskiego. Instytucja nowa, ale tworzona przez ludzi - śpiewaków, muzyków orkiestrowych i dyrygentów - którzy od kilkudziesięciu lat pracowali w Warszawskiej Operze Kameralnej. Zostali z niej wyrzuceni w zeszłym roku przez nową dyrektorkę, śpiewaczkę Alicję Węgorzewską.

150 wyrzuconych artystów WOK skorzystało na zmianie pracodawcy. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego wyposażyło Polską Operę Królewską ze szczodrobliwością oświeconego monarchy jej roczna dotacja wynosi 20 milionów. Dyrektorem artystycznym został reżyser Ryszard Peryt, niegdyś współtworzący sławę WOK. Słabością Opery Królewskiej jest brak własnej siedziby gra gościnnie w Teatrze Królewskim w Łazienkach, który jako budynek zabytkowy ogranicza możliwości insceni-zatorskie. Natomiast biuro teatru znąjduje się na Nowogrodzkiej, przejęte zresztą od Warszawskiej Opery Kameralnej, która wyprowadziła swoją administrację na Saską Kępę. Zawrót głowy? Cóż, tak właśnie wyglądają operowe libretta.

Oba teatry i oba festiwale uważają się za spadkobiercę autorytetu, jakim był założyciel WOK Stefan Sutkowski. W 1991 roku zorganizował pierwszy Festiwal Mozartowski, który stał się dumą Warszawy: co roku grał wszystkie dzieła sceniczne Mozarta (ponad 20). Z tego fenomenu na skalę światową pozostały teraz dwa ogryzki. W programie festiwalu POK z Mozarta zostały "Wesele Figara" w zrealizowanej pół roku temu nowej inscenizacji Ryszarda Peryta oraz nowa premiera: "Don Giovanni", również wyreżyserowana przez Peryta.

Nowa wersja "Don Giovanniego", w przeciwieństwie do tej inscenizacji, którą Peryt zrealizował przed wielu laty w WOK, jest bardzo minimalistyczna, a dzięki użyciu czerni, srebra i bieli w kostiumach i skromnych dekoracjach jest tak naprawdę przedstawieniem o zbliżającej się śmierci. Nic nowego - wielu znawców Mozarta widziało w "Don Giovannim" "memento mori" ukryte pod powłoką komizmu zawartego w muzyce. Spektakl Peryta (oglądałam próbę generalną 3 lipca) wyróżnia się wspaniałymi kostiumami wzorowanymi na strojach z epoki (uszyte w pracowniach Teatru Wielkiego) i bezbłędną obsadą wokalną z Robertem Gierlachem jako bezlitosnym figlarzem Don Giovannim, Olgą Pasiecznik (Donna Anna), Martą Boberską (Zerlina), Sylwestrem Smulczyńskim (Don Ottavio). Nieco słabiej wypadli Andrzej Klimczak jako Leporello i Anna Wierzbicka jako dumna Donna Elwira. Słabością są dekoracje, ledwie naszkicowane, chyboczące się podczas przesuwania ich na kółeczkach. Orkiestra pod batutą Łukasza Borowicza gra bardzo dobrze, jest jednak mankament: muzycy, którzy siedzą w długim i wąskim kanale, a także na balkonach, nie słyszą siebie nawzajem, dlatego mają problem z synchronizowaniem dźwięku.

Mimo tych zastrzeżeń warto wybrać się na spektakle 5, 6 i 10 lipca - dla genialnej muzyki Mozarta. Niech znów przeszyje nas ten boski dreszcz!

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji