Artykuły

Rozmazane makijaże

"Jak wam się podoba" Williama Szekspira w reż. Mai Kleczewskiej w Teatrze im. Żeromskiego w Kielcach. Pisze Aneta Kyzioł w Polityce.

Zanim kurtyna pójdzie w górę i odsłoni Las Ardeński, czyli pokrytą przezroczystą pleksi widownię (inspiracja "Faustem" w reż. Anne Imhof z niemieckiego pawilonu na weneckim Biennale), usadzeni na scenie widzowie obejrzą stereotypy płciowe w akcji. Rozalinda jako ćma barowa, agresywny, męski Oliwer i uległy (niepełnosprawny intelektualnie) Orlando - dwaj ostatni grają w grę wideo - walki zapaśników. Wyprawa do lasu, w scenariuszu Kleczewskiej i Łukasza Chotkowskiego na motywach "Jak wam się podoba" symbolizuje wyjście z narzuconych, opresyjnych norm i zanurzenie się (zagubienie?) we własnych emocjach, instynktach, pragnieniach.

Zmiany płci, tożsamości, podwojenie, gry sobowtórów, pojawia się nawet host (czyli inspirowany serialem "Westworld" android), zaś na koniec do aktorów dołączają zapaśnicy i zapaśniczki LKS Znicz Chęciny i ostatnie kilkadziesiąt minut spektaklu wypełniają zapasy, każdy z bohaterów walczy ze swoim zapaśniczym alter ego.

Nie brak, jak to u Kleczewskiej, pięknych obrazów i efektownych scen, jest dużo histerii, akcji z rejestru sadomaso czy patostreamingu, przekleństw, łez i rozmazanych makijaży. Cały ten przeestetyzowany sceniczny zgiełk ogląda się jednak z obojętnością i narastającym znużeniem, jak queerową soap-operę.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji