Artykuły

Ile teatrów, tyle pomysłów. Noc Teatrów już dziś. W programie m.in. trening z czechosłowackimi sportowcami, spotkanie z prawdziwymi wiedźmami, rabacja w centrum miasta, miłosna historia Łemka i Żydówki, a także biało-czerwone widowisko plenerowe z okazji 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości.

Na ponad 70 spektakli zaprasza 12 teatrów instytucjonalnych: Teatr KTO, Scena STU, Stary Teatr, Teatr Bagatela, Teatr Groteska, Teatr Słowackiego, Teatr Ludowy, Łaźnia Nowa, Opera Krakowska, Balet Dworski Cracovia Danza, Krakowski Teatr Variete i Akademia Sztuk Teatralnych oraz 35 teatrów nieinstytucjonalnych, m.in. Teatr Nowy Proxima, Teatr Odwrócony, Teatr BARAKAH i Teatr Praska 52.

Siedem spektakli odbędzie się w plenerze (m.in. "Biało-czerwona" Teatru KTO i "E'Viva L'Arte" Teatru Vivre Fuegos).

Balet z Podhalem w roli głównej

Cracovia Danza przypomni "Harnasie" Karola Szymanowskiego, pierwszy w historii muzyki polskiej utwór sceniczny w całości oparty na folklorze Podhala. Rzecz będzie działa się w Gmachu Głównym Muzeum Narodowego w Krakowie, dokładnie tam, gdzie "Harnasie" miały swoją premierę.

"Harnasie" Karola Szymanowskiego są owocem jego częstych wizyt w Zakopanem i fascynacji kulturą Podhala. Gdy dodamy do tego panującą wówczas wśród małopolskiej inteligencji "chłopomanię", utwór łączący muzykę ludową z wizją Szymanowskiego staje się oczywisty.

- Balet został ukończony w 1931 roku, co było olbrzymią ulgą dla kompozytora, który powiadomił o tym w liście swojego przyjaciela, Grzegorza Fitelberga: "W tej chwili napisałem Fine na ostatniej stronie Harnasiów i cieszę się, że mi ten tyloletni kłopot z głowy spadł". Prapremiera utworu odbyła się cztery lata później w Pradze, ale dopiero premiera paryska, w 1936 roku, z choreografią Serge'a Lifara i scenografią Ireny Lorentowicz, rozpoczęła pochód dzieła po scenach polskich i zagranicznych - opowiada Romana Agnel, dyrektor Baletu Dworskiego Cracovia Danza.

I dodaje: - Ten balet-pantomima jest nie tylko pierwszym w historii muzyki polskiej utworem scenicznym w całości opartym na folklorze Podhala, ale także pierwszym, który w tak doskonały sposób łączy w sobie elementy muzyki ludowej z indywidualnym stylem kompozytora.

Choreografię do "Harnasiów" przygotował Leszek Rembowski, znakomity choreograf, specjalista od polskich tańców, który ostatnio współpracował z Baletem Dworskim Cracovia Danza przy "Weselu w Ojcowie". Taneczny spektakl będzie można obejrzeć w Gmachu Głównym MNK (al. 3 Maja 1) o godz. 19.

Biało-Czerwona

Tradycyjnie na Rynku w Noc Teatrów pojawią się aktorzy KTO. - Pokażemy widowisko z epickim rozmachem, które eksponuje "wątek niepodległościowy" poprzez kontekst teatralny, przywołamy motywy, fragmenty przedstawień teatralnych i kabaretowych oraz cytatów muzycznych. "Okolicznościowy koturn" złamany będzie zabawowym charakterem przedstawienia, nie pozbawionym poezji, zadumy i melancholii - opowiada Jerzy Zoń, dyrektor Teatru KTO i reżyser spektaklu.

W "Biało-Czerwonej" weźmie udział ok. 80 wykonawców: aktorów, wokalistów, muzyków, statystów, tancerzy i członków grup rekonstrukcyjnych.

- Poprzez meandry historii ostatnich stu lat Polski poprowadzą widzów dwaj legendarni ludzie teatru polskiego: Krzysztof Jasiński i Olgierd Łukaszewicz. Utwory muzyczne, pieśni, songi i piosenki związane tematycznie ze stuleciem niepodległości Polski wykonywane będą w oryginalnych i współczesnych aranżacjach przez znanych, krakowskich aktorów, m.in. Annę Dymną, Dorotę Segdę, Ewę Kaim, Martę Bizoń, Rafała Dziwisza, Krzysztofa Orzechowskiego, Adama Nawojczyka i Franciszka Mułę oraz aktorów Teatru KTO i studentów AST w Krakowie - zdradza Zoń. Początek o godz. 21 (od strony Ratusza)

Wszystkie wiedźmy Szekspira

Mącą, mieszają w kotle, zmieniają wcielenia i knują na wrzosowisku. Każda z nich jest inna, choć wszystkie pochodzą od tego samego ojca. Noc to idealny czas dla wiedźm, a Noc Teatrów na spotkanie czarownic (ale i magów) z widzami.

Kiedy łączymy hasło "wiedźmy" z nazwiskiem Szekspira, na myśl przychodzą one - trzy czarownice. Te, które przepowiedziały Makbetowi koronę króla Dunkana. Te, które doprowadziły go do popełnienia zbrodni. Aż wreszcie te, które wpędziły młodego żołnierza w obłęd. Ale choć czarownice w "Makbecie" były trzy, wiedźm u Szekspira jest zdecydowanie więcej.

Idąc tym tropem, Krzysztof Jasiński, dyrektor artystyczny Teatru STU i reżyser "Wiedźm"[na zdjęciu], drugiej premiery sezonu 2017/2018, do spektaklu zaprosił wielu bohaterów szekspirowskich: Romea i Julię, Hamleta i Ofelię, Annę i Ryszarda III, Desdemonę i Otella oraz Prospera i Króla Leara. Ci będą zmieniać wcielenia, dryfować między jedną rolą a drugą i sporo mącić. Gdzie rozgrywa się akcja "Wiedźm"?

- Tam, gdzie najchętniej przebywają. A środowiskiem wiedźm i ulubionym miejscem na sabat są wrzosowiska. To tutaj spotykają się i knują. Z drugiej strony, mag Prospero, który jest przewodnikiem po widowisku, za pomocą czarodziejskiej różdżki potrafi wyczarować każdy pałac, zamek, sypialnię. Tu też trafią nasi bohaterowie - zdradza Krzysztof Jasiński, dyrektor Sceny STU i reżyser sztuki. Początek o godz. 22.30

* Noc Teatrów z soboty na niedzielę. Pierwszy spektakl o godz. 12 ("Kto tam" Teatru Uszytego), ostatnie o północy ("Zakazana miłość" Teatru Odwróconego). Wstęp na wszystkie spektakle jest bezpłatny, jednak na większość obowiązują wejściówki. Te do odbioru w siedzibach teatrów oraz w Centrum Obsługi Ruchu Turystycznego (Powiśle 11). Program na stronie krakowskienoce.pl.