Bytom walczy o Wydział Teatru Tańca
Władze Bytomia poprosiły Dorotę Segdę, rektora Akademii Sztuk Teatralnych w Krakowie, o to, by uczelnia przedłużyła rekrutację na studia w Bytomiu o rok. Chcą też, by wydział dalej działał w mieście. Ale decyzja o jego wygaszeniu już zapadła i jest nieodwołalna - pisze Marta Odziomek w Gazecie Wyborczej - Katowice.
- Nie wyobrażam sobie Bytomia bez Wydziału Teatru Tańca. To jedyne miasto w Polsce, które kształci tancerzy od szkoły podstawowej, przez średnią, po magistrów tańca. Dlatego, gdy tylko dowiedzieliśmy się o decyzji władz Akademii Sztuk Teatralnych o zamiarze likwidacji wydziału w Bytomiu, podjęliśmy starania, by uczelnia została w naszym mieście - mówi Damian Bartyla, prezydent Bytomia.
Na początku maja senat krakowskiej uczelni podjął uchwałę o zawieszeniu rekrutacji na studia aktorskie Wydziału Teatru Tańca w Bytomiu w roku akademickim 2019/2020 i na lata następne. Jak tłumaczyła rektor tej uczelni, decyzje te są wynikiem wieloletniej obserwacji przez senat problemów organizacyjnych, finansowych i merytorycznych związanych z posiadaniem przez małą uczelnię wydziału zamiejscowego. Zmiany w strukturze uczelni mają nastąpić także w wyniku nowej ustawy o szkolnictwie wyższym, która ma zlikwidować prowadzenie wydziałów.
Decyzja władz AST wywołała poruszenie także wśród absolwentów uczelni, jak i mieszkańców. Młodzi tancerze integrują się ze społecznością, organizują spektakle zarówno w swojej siedzibie, jak i innych śląskich instytucjach. Poza tym mają nowoczesną, przystosowaną do potrzeb tańca siedzibę. W 2008 r. miasto przekazało uczelni w formie darowizny nieruchomość przy ul. Piłsudskiego 24 na uruchomienie siedziby zamiejscowego Wydziału Teatru Tańca. Kwota, jaką miasto wniosło do wkładu własnego, niezbędnego do przebudowy obiektu na potrzeby Wydziału Tańca, wynosiła 760 tys. zł.
Samorząd Studencki Wydziału Teatru Tańca w Bytomiu wystosował pismo do senatu AST, wyrażając tym samym swój sprzeciw wobec likwidacji wydziału w mieście. Studenci podkreślają wysoki program kształcenia uczelni, któryjest wynikiem współpracy międzynarodowej kadry ekspertów z dziedziny tańca współczesnego wraz z twórcami kultury. Dzięki temu młodzi tancerze występują na deskach teatralnych w całym kraju, a absolwenci bytomskiego wydziału są członkami tanecznych kampanii za granicą.
Władze Bytomia liczyły, że rektor podejmie się jeszcze analizy sytuacji związanej z wygaszaniem wydziału. - Od kilkunastu dni prowadzimy intensywne rozmowy ze środowiskiem artystów, szukamy rozwiązania, które byłoby korzystne dla obu stron - zapewniała pod koniec maja wiceprezydent Bożena Mientus.
Jednak prof. Segda odpowiedziała miastu i studentom, że decyzja senatu uczelni zapadła i jej zmiana jest już niemożliwa. Rekrutacja na studia na Wydziale Teatru Tańca w Bytomiu będzie prowadzona jeszcze tylko w roku akademickim 2018/2019. Potem kształcenie aktorów będzie kontynuowane, ale na nowych zasadach.