Artykuły

Sprawiedliwość

"Sprawiedliwość" wg scenar. Michała Zadary i Nawojki Gurczyńskiej w reż. Michała Zadary w Teatrze Powszechnym w Warszawie. Pisze Ewa Bąk na blogu Okiem widza.

SPRAWIEDLIWOŚĆ w reżyserii Michała Zadary w Teatrze Powszechnym jest tak naprawdę o niesprawiedliwości. To projekt, wykład, lekcja historii, bezprecedensowe śledztwo, teatralne dochodzenie, swoisty esej sceniczny, proces drążenia prawdy, który ma na celu szukanie winnych Marca 68', wypędzenia z Polski około 13 tysięcy Żydów poprzez analizę zebranego materiału informacyjnego, dowodowego, by sprawdzić możliwość sformułowania zawiadomienia prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa i w konsekwencji wymierzenia przez sąd kary konkretnym instytucjom, osobom, grupom. Sztuka podejmuje interesujący i ważny temat winy i kary, roztrząsa dlaczego nikt nie poniósł odpowiedzialności za wydarzenia marcowe, a były one niezgodne z prawem PRL/wyrzucanie z pracy, szykanowanie, pozbawianie obywatelstwa/, mają znamiona zbrodni przeciw ludzkości. Twórcy przeprowadzają niezależny proces badawczy, który dotąd w obszarze kompetencji instytucji państwowych nigdy nie był brany pod uwagę. W teatrze przedstawiają okoliczności, mechanizm zaistniałych zdarzeń, krok po kroku odsłaniają przyczyny, przebieg, skutki i charakter, atmosferę wydarzeń. W trakcie spektaklu przywołują zebrane, odszukane dokumenty, doniesienia prasowe, przepisy obowiązującego polskiego i międzynarodowego prawa. Spekulują, drążą, konsultują, zastanawiają się jak mogło dojść do tego politycznego, społecznego wykluczenia, zaszczuwania, wypędzenia, dlaczego ten precedens miał miejsce w Polsce i nikt nie poniósł żadnej, najmniejszej odpowiedzialności karnej czy cywilnej. Zastanawiają się publicznie, jak to możliwe, że można bezkarnie czynić zło, dawać przyzwolenie na to, by się szerzyło na tak dużą skalę. Bezwstydnie, bez konsekwencji, za ogólną społeczną akceptacją. Jak człowiek człowiekowi, Polak Polakowi żydowskiego pochodzenia mógł odważyć się zgotować tak okrutny, nieludzki los.

Michał Zadara miał świetny pomysł na sztukę. Koncepcja sprawiedliwości jako zjawiska abstrakcyjnego, które trudno zmienić, była znakomita. Komunikowała o polityce manipulowania nieetycznymi zachowaniami społecznymi, które wymuszał, stymulował, sankcjonował aparat władzy, a poprzez niego konkretni ludzie, grupy społeczne. Waga i sens tego przedsięwzięcia polega już na samym podjęciu trudu rozwikłania okoliczności wypędzenia Żydów polskich, zwłaszcza, że zebranie wiarygodnego, różnorodnego materiału faktograficznego, dokumentacyjnego jest już niemożliwe. Szerokie spektrum badań, nie tylko stricte naukowych, rozszerzyło pole dyskusji, rozważań, prowadzących do wniosku, że nie sposób zrozumieć i zaakceptować, że przez 50 lat od tych haniebnych wydarzeń nadal nikogo nie oskarżono w sądzie. To rozczarowuje, przygnębia, frustruje, bo ujawnia bezkarność polityki, polityków, organów instytucjonalnych, opiniotwórczych, systemowych i zwykłych obywateli. Demaskuje destrukcyjną rolę jaką odgrywają w kształtowaniu, wymuszaniu, sankcjonowaniu nagannych postaw społecznych. Uczy, że sprawcom się upiekło gdyż bardzo trudno jest dziś udowodnić im winę a w wielu przypadkach jest na to za późno/nie żyją/ lub jest to niemożliwe z innych względów. Trzeba podkreślić, że dotąd nie chciano pociągnąć ich do odpowiedzialności, bo nie było woli ani politycznej, ani moralnej, ani żadnej innej. Sztuka, która faktograficznie przedstawia, donosi, informuje a nie przetwarza zebranego materiału, pokazuje bezsilność wobec zachodzących procesów historycznych. Brakuje jednoznacznej, prawdziwej, rzetelnej ich oceny. Konieczność przeprowadzenia analizy poprzez sztukę w teatrze odkrywa bardzo niski poziom wiedzy na ten temat, brak świadomości społecznej. Obnaża słabą znajomość historii, prawa, do czego przyczynił się narzucony z góry system edukacyjny, brak dostępu do informacji, brak świadomości, wychowania obywatelskiego. Brak woli ujawnienia prawdy.

Projekt Michała Zadary wypełnia tę lukę, stawia pytania, stara się dociec, zrozumieć, wyjaśnić ten haniebny okres w historii Polski. Czyni to w surowych warunkach sali kameralnej Teatru Powszechnego, której ściany oblepione są zapisanymi planszami, kartkami z ksero artykułów prasowych, zarzuconego biurka dokumentami, notatkami, książkami prawniczymi. Wyświetlane też są cytaty, dodatkowe informacje. Sens tak wizualizowanemu bałaganowi dziejowemu próbują znaleźć aktorzy śledczy: Barbara Wysocka, Ewa Skibińska, Arkadiusz Brykalski, Wiktor Loga-Skarczewski. Nie grają ale reprezentują. Mówią nie tylko w imieniu pokrzywdzonych ale i swoim własnym. Są postawą, stroną, przedstawicielem w określonej sprawie. Starają się być rzeczowi, metodyczni, profesjonalni. Są emocjonalni, przejęci, nadekspresyjni. Jakby stawali się na oczach widzów dowodem na to, że gdy rozum nie może pojąć oczywistości, krzyczącej, że krzywda została dokonana, jest bezdyskusyjna a nie można ukarać winnych, człowiekiem zaczyna rządzić frustracja, egzaltacja, gniew, smutek, złość. Bezsilność, przygnębienie, rozczarowanie, bo tylko w stosunku do jednej osoby można przygotować i wnieść do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.

Jednak w tym spotkaniu najbardziej liczy się to, czego widz dowiaduje się i jakie z tego wyciąga wnioski. Nijak się ma temat sztuki do wydarzeń współczesnych, bieżących, nie zyskuje też statusu tragedii Edypa, choć do niej odwołują się twórcy. To nie fatum, bogowie, siła wyższa a konkretni ludzie decydowali i działali- metodycznie, systemowo, przebiegle, skutecznie. Spektakl dowodzi triumfu niesprawiedliwości, biorącej w obronę winnych udziału w popełnionej zbrodni, bagatelizowanie krzywdy pokrzywdzonych, kpienie ze zdrowego rozsądku, prawa. Ale poeta pamięta. Sztuka teatralna również. Dobrze, że zaistniała. Dobrze, że z takim zaangażowaniem, oddaniem upomniała się o sprawiedliwość.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji