Artykuły

Ucieczka od historii

"W ogień!" Mateusza Pakuły w reż. Wojtka Klemma w Teatrze im. Słowackiego w Krakowie. Pisze Michał Centkowski, członek Komisji Artystycznej XXIV Ogólnopolskiego Konkursu na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej.

Mateusz Pakuła napisał krótki dramat, stanowiący swoistą fantazję wokół polskiej mitologii wojennej, a jednocześnie dowód na niemożliwą do jednoznacznej oceny złożoność historii. Niemniej wyraźnie wskazał zło, nazwał i potępił jednostkowe zbrodnie, cierpienie i szaleństwo wojennej a także powojennej rzeczywistości. "W ogień" to historia, czy może raczej zestaw niezliczonej ilości wariantów historii Józefa Kurasia, pseudonim Ogień - żołnierza, renegata, bohatera i mordercy, a przede wszystkim człowieka przetrąconego przez wojnę. Wojtek Klemm w przestrzeni Małopolskiego Ogrodu Sztuki wykreował wspólnie z piątką aktorów, bliski nam byle jaki świat współczesnej Polski, w której emocje ludzi zwyczajnych, często nieznających własnej historii rozgrzewają do czerwoności sprytnie podsycane przez polityków spory o żołnierzy wyklętych, wypieraną pamięć dawnych krzywd ale i zbrodni.

Anna Maria Karczmarska ustawiła na scenie dobrze znany archetypowy przystanek miejskiej komunikacji pomalowany sprejem i pokryty patriotyczno-wulgarnymi napisami. Obok stoi kiosk, podobnie zwyczajny, trochę przypominający małe kwiaciarnie czy kioski warzywne widywane w każdym zakątku naszego kraju. W kiosku czas spędza odpowiedzialny za znakomitą oprawę dźwiękową przedstawienia Dominik Strycharski, podobnie jak reszta bezimiennych bohaterów, swoistego chóru współczesnych Polaków-katolików i ulicznych patriotów wyposażonych w stadionowe gadżety, ubranych tandetnie i byle jak. W najbardziej przejmującej ze scen jedna z bohaterek ściąga z siebie kolejne warstwy przaśnej odzieży patriotycznej, jakby próbowała wywikłać się z ciasnej i opresyjnej tożsamości.

W tym świecie toczy się nieustanny, zajadły spór o pamięć zbrodniarzy i bohaterów. W postaci Kurasia i jego bandy, splatają się najróżniejsze elementy narodowej martyrologii. Odwaga, waleczność, brawura, a jednocześnie okrucieństwo, chciwość i wrogość wobec innego. Ten krótki i dynamiczny spektakl niczego w gruncie rzeczy nie rozstrzyga. Jest raczej krzykiem przeciwko używaniu historii do walki politycznej, do podsycania nienawiści i budowania podziałów.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji