Czy zarażą Kielce śmiechem? Z tego teatru masz wyjść w dobrym nastroju
W przyszłą sobotę stowarzyszenie Teatr TeTaTeT zaprezentuje swoją pierwszą sztukę - "Umrzeć ze śmiechu". Czy nowy teatr zarazi Kielce śmiechem?
Przypomnijmy, że inicjatorami powstania stowarzyszenia są Teresa i Mirosław Bielińscy [na zdjęciu] - aktorskie małżeństwo występujące w kieleckim Teatrze Żeromskiego.
- Kochamy teatr i lubimy grać. Mamy troszkę więcej wolnego czasu, ponieważ dzieci już wyfrunęły z domu. W teatrze jesteśmy jakby mniej zajęci. I pomyśleliśmy zróbmy coś dla siebie i dla innych. Uważamy, że granie komedii daje dużą radość: nam i tej drugiej stronie, czyli widowni. Myślę, że warto te troski dnia codziennego zostawić gdzieś z boku. Przyjść, uśmiechnąć się i wyjść w dobrym nastroju z teatru - mówi o powodach powołania Teatru TeTaTeT Teresa Bielińska.
Do założenia stowarzyszenia małżeństwo Bielińskich namówili także koledzy z Rzeszowa, którzy powołali teatr komediowy "bo tak".
- Wiadomo, jak pracuje się w teatrze państwowym. Są ludzie, którzy panują nad wszystkim. W tej chwili jesteśmy skazani na to, że musimy wszystko zorganizować sobie sami. Chodzić i prosić o wsparcie finansowe. Zadbać o to, żeby wszystko było zrobione na czas - mówi Teresa Bielińska.
Teatr TeTaTeT nie ma swojej stałej siedziby i stałego zespołu aktorskiego. Próby do pierwszego przedstawienia odbywają się w Wojewódzkim Domu Kultury w Kielcach oraz w Teatrze im. Stefana Żeromskiego.
Natomiast premierę "Umrzeć ze śmiechu" Paula Elliotta zaplanowano w Kieleckim Centrum Biznesu, czyli dawnym Exbudzie.
Spektakl opowiadający o przyjaźni, która jest w stanie przetrwać nawet śmierć, reżyseruje Mirosław Bieliński. Wystąpią: Teresa Bielińska, Ewa Pająk, Beata Pszeniczna i wymiennie Wiktoria Kulaszewska z Magdaleną Daniel oraz Adrian Wajda z Andrzejem Platą.
Spektakl będzie można zobaczyć 26 i 27 maja oraz 9 czerwca o godz. 16. Bilety kosztują: 35 zł (sektory boczne) i 45 zł normalne oraz 30 zł ulgowe. Możemy je nabyć na stronie: kubbilecik.pl.