Wiesław Nowicki. Wspomnienie
Był człowiekiem wielu pasji. Znakomity aktor, ale i reżyser wielu przedstawień. Niestrudzony poszukiwacz prawdy, którą starał się przekazać - poprzez nieznane szerzej i odszukane przez Niego teksty - w stworzonym w 1977 roku, wspólnie z żoną, Wandą Neumann, Teatrze na Przymorzu. Ten nieinstytucjonalny, zawodowy, kameralny, prywatny teatr poetycki był i jest fenomenem chyba nie tylko dla mnie - Wiesława Nowickiego wspomina Maria Sokołowska z PAN Biblioteki Gdańskiej.
Z Wiesławem Nowickim [na zdjęciu] zetknęłam się tylko raz. Uczestniczył - wraz z dwojgiem innych znakomitych aktorów - Wandą Neumann, swoją żoną i Krzysztofem Gordonem, w CVI Krakowskim Salonie Poezji w Gdańsku. Czytali wiersze ze zbioru "Wiatraczny poeta" Leona Neumanna, ojca Wandy Neumann.
Pomyślałam wtedy, że to kolejne spotkanie z poezją i ludźmi ją czytającymi. A jednak był to wstęp do poznawania fascynującego człowieka, niestety, już po jego odejściu. W PAN Bibliotece Gdańskiej, gdzie pracuję, organizuję co roku wystawy w cyklu "Scena znana i nieznana". W 2015 roku powstała prezentacja "Wandy Neumann Theatrum Vitae". Oczywistą stała się zorganizowana w 2017 roku, w piątą rocznicę śmierci Wiesława Nowickiego, wystawa Mu poświęcona - "Cóż powiem wam sójki i szpaki". Przygotowując ekspozycję zaczęłam poznawać artystę. I trudno Go nazwać człowiekiem o wielu zawodach, przychodzi na myśl określenie "człowiek renesansu".
Był człowiekiem wielu pasji. Znakomity aktor, ale i reżyser wielu przedstawień. Niestrudzony poszukiwacz prawdy, którą starał się przekazać - poprzez nieznane szerzej i odszukane przez Niego teksty - w stworzonym w 1977 roku, wspólnie z żoną, Teatrze na Przymorzu. Ten nieinstytucjonalny, zawodowy, kameralny, prywatny teatr poetycki był i jest fenomenem chyba nie tylko dla mnie. Wanda Neumann kontynuuje jego działalność.
Teatr zajmował bardzo ważne miejsce w życiu Wiesława. Oprócz grania i reżyserowania spektakli, pełnił funkcje kierownika literackiego w gdańskim Teatrze Miniatura, sekretarza literackiego w Teatrze Wybrzeże, konsultanta programowego Bałtyckiego Teatru Dramatycznego im. Juliusza Słowackiego w Koszalinie i Teatru Polskiego w Bydgoszczy.
Był świetnym dziennikarzem. Napisał ponad siedemset tekstów zamieszczonych w wielu tygodnikach i miesięcznikach. Pisał stale felietony o tematyce teatralnej i muzycznej w "Dzienniku Bałtyckim" i "Wieczorze Wybrzeża". Dla mnie, jako organizatorki wystawy, pomocne było to, że, jako człowiek uporządkowany i systematyczny, każdy tekst nakleił na osobną kartkę i podpisał, skąd pochodził. Stworzył i prowadził cykliczne programy telewizyjne o tematyce kulturalnej, m.in. "Salon artystyczny Wiesława Nowickiego", "Twarze" i "Musica noster amor". Prowadził również wywiady dla "Telewizji Trójmiasto" w Gdańsku 1994-1996 oraz "Gdańskiej Telewizji Kablowej" z osobowościami sceny muzycznej.
Urodził się w rodzinie z ogromnymi tradycjami. Był synem Sabiny Nowickiej (współtwórczyni i pierwszej dyrektor Teatru Wielkiego w Łodzi) i łódzkiego aktora Zygmunta Nowickiego. Ze strony matki był wnukiem z rodziny księgarzy Glucksbergów, a ze strony ojca wnukiem łódzkiego tramwajarza miejskiego, Józefa Nowickiego. Mimo przeprowadzki na Wybrzeże nigdy nie zerwał więzów z Łodzią, z którą łączyło go nie tylko miejsce urodzenia, ale i ukończona szkoła filmowa, przyjaźnie i ludzie. Napisał "Wiersze łódzkie żartobliwe" poświęcone ważnemu dla Niego miastu. Bardzo ważne były dla Niego korzenie i więzy rodzinne, nie tylko własne, co mnie zachwyciło. Badał drzewa genealogiczne i gromadził informacje dotyczące poszczególnych członków rodzin swojej i żony.
W Gostomku na Kaszubach Wiesław Nowicki miał swój azyl, odskocznię od codzienności, samotnię, i miejsce wspólnego wypoczynku z żoną. Właśnie ze zbioru jego "Wierszy gostomskich" zatytułowanego "Jutro" pochodzi tytuł wystawy.
Mogłabym pisać i pisać o Nim bardzo długo. Dla mnie zawsze pozostanie Niezwykłym Człowiekiem, którego ciągle poznaję - wykształconym, mądrym, zdolnym, bacznym obserwatorem życia, łaknącym wiedzy. Ale i cieszącym się życiem i chętnie obcującym z przyrodą.