Zwierzęta cierpią i czują
- Pomysł współpracy ze schroniskiem pojawił się już na etapie pisania tekstu, w którym poruszamy również temat bezdomnych zwierząt. Okazało się, że gdańskie schronisko "Promyk" posiada program edukacyjny, który idealnie wpasował się w ramy naszego spektaklu - przed premierą "Z pamiętnika chomika" mówią jego twórcy, Magdalena Żulińska i Piotr Kłudka, aktorzy Teatru Miniatura w Gdańsku.
W ramach Sceny Prezentacji Aktorskich Magdalena Żulińska i Piotr Kłudka [na zdjęciu pośrodku] przygotowali w gdańskim Teatrze Miniatura przedstawienie dla najmłodszych widzów o tym, jak traktować zwierzęta.
PRZEMYSŁAW GULDA: Jak zrodził się pomysł spektaklu "Z pamiętnika chomika"?
MAGDALENA ŻULIŃSKA, PIOTR KŁUDKA: Chcieliśmy zrobić kolejny spektakl edukacyjny. Tym razem tematem jest opieka nad zwierzętami. Opowiadamy historię zwierzaków źle potraktowanych lub porzuconych przez ludzi. Nasz główny bohater, chomik Oskar, dzieli się swoimi przykrymi doświadczeniami, które zafundowała mu jego właścicielka Elwirka. Chcemy uzmysłowić dzieciom, że trzeba w odpowiedni sposób opiekować się zwierzętami, a ich posiadanie to wielka odpowiedzialność i obowiązek.
W mediach często pojawiają się doniesienia o tym, że dzieci męczą i maltretują zwierzęta. Skąd się to, waszym zdaniem, bierze?
- Małe dzieci często traktują zwierzęta jak zabawki, nie zdając sobie sprawy z tego, że to żywe stworzenia, które tak samo jak my odczuwają ból i bardzo łatwo można im zrobić krzywdę. Niestety, starsze dzieci czasem dręczą zwierzęta zupełnie świadomie i to my, dorośli, musimy ostro reagować na przejawy agresji wobec zwierząt. Aby uniknąć takich zachowań, bardzo ważne jest edukowanie naszych pociech od najmłodszych lat. Stąd pomysł na taki właśnie spektakl.
Częścią przedstawienia będzie rozmowa z pracownikami schroniska dla zwierząt.
- Pomysł współpracy ze schroniskiem pojawił się już na etapie pisania tekstu, w którym poruszamy również temat bezdomnych zwierząt. Okazało się, że gdańskie schronisko "Promyk" posiada program edukacyjny, który idealnie wpasował się w ramy naszego spektaklu.
To już wasz drugi autorski projekt w Teatrze Miniatura. Co wam daje jako aktorom zamienianie się od czasu do czasu w autorów i reżyserów?
- Daje nam to ogromną radość tworzenia oraz satysfakcję, choć - nie ukrywamy - nie jest to łatwe. Spoczywa na nas wielka odpowiedzialność - tym większa, że nie ogranicza się tylko do naszych kreacji aktorskich. Tu odpowiadamy za całość, co jest bardzo stresujące.
Wasze spektakle uczą dzieci. Czego wy uczycie się od widzów podczas przedstawień?
- Dziecięcy widz jest specyficzny i wymagający. Dzieci są szczere do bólu i jeśli im się coś nie podoba, natychmiast dają temu wyraz, np. głośno komentując to, co widzą na scenie. Przygotowując dla nich spektakle, trzeba dobrze przemyśleć każdy szczegół, bo natychmiast wyłapują nasze niedociągnięcia czy błędy. To, co oczywiste dla nas, dorosłych, nie musi być takie dla dzieci.
I odwrotnie. Dlatego przed każdą premierą zapraszamy grupę dzieciaków na którąś z prób generalnych, żeby sprawdzić ich reakcje. Bardzo uważnie wsłuchujemy się w ich uwagi. I mimo wieloletniego doświadczenia cały czas uczymy się, jak za pomocą środków teatralnych najskuteczniej dotrzeć do młodego odbiorcy.
***
"Z pamiętnika chomika", scenariusz i reżyseria: Magdalena Zulińska, Piotr Kłudka, scenografia i lalki: Karolina Michałek, muzyka: Przemysław Bartos, występują: Zofia Bartos, Magdalena Zulińska, Piotr Kłudka, Andrzej Żak, Teatr Miniatura, Gdańsk, al. Grunwaldzka 18, premiera: piątek, 11 maja, godz. 17, kolejne przedstawienia: sobota, 12 maja, godz. 15, niedziela, 13 maja, godz. 15, bilety: ulgowe - 20 zł, normalne - 24 zł.
