Wspomnienia Haliny Kwiatkowskiej po raz trzeci
Haliny Kwiatkowskiej wspomnienia "Wielki Kolega" doczekały się już trzeciego wydania, co przyjmujemy z satysfakcją, jako że logo "Dziennika Polskiego" figuruje na obwolucie tomu. Pisaliśmy już o tej książce, zatem teraz pokrótce: to prywatne zapiski z 72 lat przyjaźni, przyjaźni z Karolem Wojtyłą - kolegą z lat szkolnych w Wadowicach, potem kolegą aktorem z Teatru Rapsodycznego, jeszcze z czasów okupacji, potem księdzem, biskupem, kardynałem i wreszcie Ojcem Świętym - pisze Wacław Krupiński w Dzienniku Polskim.
To urywki wspomnień, ślady z odległej przeszłości, jak i nie tak dawnych spotkań w coraz bardziej malejącym gronie tych, którzy w 1938 r. zdawali w Wadowicach maturę. To relacje z młodzieńczych kontaktów w rodzinnym mieście Jana Pawła II (jest oczywiście opowieść o kremówkach), potem w Krakowie, w zakopiańskiej Księżówce, w Castel Gandolfo.
A formułuje je Halina Kwiatkowska z wyczuwalną rewerencją i klasą wielkiej damy, liryzmem i ciepłem, a przy tym z literackim zacięciem. Zresztą miewali Czytelnicy "Dziennika" okazję poznania stylu tej aktorki i autorki zarazem na naszych łamach. I przecież, zanim powstał "Wielki Kolega" wydała, w tejże oficynie Kwadrat, i "Porachunki z pamięcią" choćby.
I też "Dziennikowi" ofiarowała aktorka wspomnienie z planu filmu "Karol - człowiek, który został papieżem", w którym zagrała Old Lady. I to ono, jak i rozdział pisany już po śmierci Jana Pawła II poszerzyły obecne wydanie książki. W niej oczywiście i wiele oryginalnych zdjęć Karola Wojtyły jeszcze z lat młodzieńczych.
Polecamy - właśnie dziś, w rocznicę urodzin człowieka, o którym Halina Kwiatkowska pisze "Wielki Kolega".