Artykuły

O spełnionych marzeniach

W ramach Stargardzkich Spotkań Teatralnych Ewenement 2018 w poprzedni wtorek zobaczyć można było komedię romantyczną pt. "Za rok o tej samej porze", w której wystąpili znani i lubiani aktorzy. Olga Bończyk i Piotr Gąsowski. Spektakl zagrany był na dużej scenie Stargardzkiego Centrum Kultury. Po nim było spotkanie z aktorami, następnie Piotr Gąsowski w holu SCK podpisywał swoją książkę i pozował do zdjęć - pisze Emilia Chanczewska w Głosie Szczecińskim.

Ku uciesze widzów i aktorów

"Szczęście w życiu polega na mówieniu TAK", "Zmieniamy się na każdym etapie życia, ale najważniejsze, to robić co się lubi" - takie przesłania usłyszeć można było ze sceny.

Spektakl "Za rok o tej samej porze" opowiada historię pani domu i biegłego księgowego którzy przez 25 lat, co roku spotykają się w hotelu, by spędzić razem upojny weekend. To jednak nie tylko historia o pożądaniu, ale o niezwykłej miłości, przyjaźni, szacunku o dojrzewaniu i zmienianiu się "Mężczyźni są bardziej wrażliwi, a kobiety bardziej pragmatyczne" mówi główny bohater, ale losy pary pokazują, że nie do końca tak jest. Olga Bończyk (Doris) i Piotr Gąsowski (George) grają tę sztukę (w reż. Grzegorza Chrapkiewicza) od ponad 6 lat. W rolę nie odzywającego się Mr. Chalmersa z hotelu wciela się Zbigniew Kozłowski, który - jak tłumaczył w Stargardzie - swoją grą chce pokazać upływ czasu.

- To spektakl uczciwy, wypracowany i zrobiony ku uciesze państwa i nas - mówił po przedstawieniu Piotr Gąsowski, który dzień wcześniej skończył 54 lata i stargardzianie odśpiewali mu na stojąco "100 lat".

Można polubić albo i nie

Olga Bończyk opowiadała o zmianie głównych postaci.

- Wierzę, że państwo zauważyli, że te role zostały napisane w ten sposób, że ona na początku szara myszka, on jest bożyszczem, a potem to się przecina i idzie w drugą stronę -mówiła Olga Bończyk. - On z biegiem czasu staje się impotentem. Trudno powiedzieć, kto dominuje, ale myślę że obie role zasługują na olbrzymią sympatię i bez względu na to, jaki jest temat przewodni tej wielkiej miłości, która trwa wiele wiele lat, bohaterowie dają się polubić.

- Albo polubić albo nie, w zależności jaki mamy stosunek do rzeczywistości - ripostował Piotr Gąsowski. - Mój przyjaciel przyszedł na ten spektakl z żoną i opowiadał, że gdy wracali czuł się wzruszony i zadowolony, a żona spytała - słuchaj, mógłbyś tak, jak ten Gąs?! Jak ten George Peterson tak się spotykać?! Bo ty tak wyjeżdżasz... I się zaczęło. A skończyło się piekłem o pierwszej nad ranem...

Aktorzy zastanawiali się, ile jeszcze lat dadzą radę ten spektakl grać.

- Nie będziemy mogli go grać w nieskończoność, choć to jest wszystko umowne. Bo teatr w ogóle jest cudowny przez to, że jest w jakimś sensie symboliczny, można skrótowo coś przekazać - mówił pan Piotr. - Ale jak już będę miał 70 trudno będzie mi zagrać 30-letniego George'a Petersona.

- Jak patrzę na ciebie, to jestem przekonana, że mając 90 lat zagrasz świetnie 30-latka - komplementowała pani Olga.

- Wszystkie domy kultury i teatry będą już miały podjazdy dla wózków - dodał Piotr Gąsowski.

Już na poważnie Olga Bończyk wyznała, że spektakl "Za rok o tej samej porze" to jej spełnione marzenie. Tekst znaleziony przez nią już podczas studiów po latach znalazł się na scenie. Jak wspominała, praca nad nim była niezwykle fascynująca aktorsko.

Co mu w życiu nie wyszło

Piotr Gąsowski wymienił swoje spełnione marzenia: aktorstwo, pilotowanie, parka dzieci, podróże. Promował też i podpisywał swoją książkę pod przewrotnym tytułem "Co mi w życiu nie wyszło? Książka, którą napisałem sam". Jej pisanie zajęło mu 5 lat, ale napawa go dumą, że zrobił to całkiem sam.

- Opisane są tam wszystkie tzw. fuck-upy, które wydarzyły się mnie, a mogły 10 osobom - mówił Piotr Gąsowski. - To rozliczenie. Jest o czasach minionych i obecnych, o autorytetach, o tym co naszemu pokoleniu wyszło. To optymistyczna książka.

Na spektakl do Stargardu z Lipian przyjechała Teresa Gąsowska z rodziny pana Piotra. Był czas na krótkie wspomnienia, obejrzenie zdjęć krewnych, wspólne zdjęcia i uściski. Piotr Gąsowski zostawił swoje namiary pani Teresie prosząc o kontakt.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji