Artykuły

Chorzów. W Rozrywce premiera "Żywotów świętych osiedlowych"

"Żywoty świętych osiedlowych" na podstawie powieści Lidii Amejko będą miały dziś swoją premierę w chorzowskim Teatrze Rozrywki.

Adaptacja, tak jak i cała książka, skrzy się surrealistycznym poczuciem humoru, ale nie brak w niej też refleksji nad kruchym, czasem nudnym i byle jakim ludzkim życiu.

Krótkie opowiastki o najzwyklejszych, a może właśnie niezwykłych, bo przecież "świętych" mieszkańcach blokowiska pełne są zaskakujących skojarzeń i dowcipnych puent. Z powieści wyłania się obraz dziwnego osiedla, spuszczonego z boskiej betoniarki poza planem boskiego stworzenia. Świata, gdzie żywi porozumiewają się ze zmarłymi przez internet, a ulepieni z ciasta ludzie mają dusze na kartę i dostają od stwórcy SMS-y.

To spektakl o ludziach, ich szarej codzienności, zaletach i wadach. - Również o tych, którzy są krzywdzeni przez innych. Jak na przykład poniewierana przez wszystkich Andżelika, która daje upust swoim emocjom, krzycząc w słoiki, a te w końcu wybuchaj ą. Przemoc to problem, z którym stykamy się przecież na co dzień - mówi Marta Tadla, aktorka, która występuje w spektaklu. Razem z nią różne role kreują w spektaklu Izabella Malik, Jarosław Czarnecki i Hubert Wal-jewski. Historie mieszkańców blokowiska opowiadane są ciekawym języ-

kiem, stylizowanym na biblijną narrację, poprzetykaną potocznymi powiedzeniami, humorem i absurdem.

- My oczywiście przedstawiamy tylko kilka historii, w książce jest ich dużo więcej. Myślę, że są one często po prostu poruszające. Autorka posługuje się satyrą, ale okazuje też bohaterom dużo współczucia, co pozwala widzom zastanowić się nad życiem - dodaje Izabella Malik.

Opowieść Amejko była już kiedyś wykorzystywana na scenie m.in. w teatrze lalkowym, ponieważ pozwala na kreatywną zabawę różnorodną formą. Choć nie jest sztuką, więc najpierw trzebają udramatyzować. Reżyserką i adaptatorką najnowszej wersji scenicznej, która powstaje w Chorzowie, jest Karolina Kirsz, absolwentka m.in. reżyserii i filozofii. - Lubię teksty, które na pierwszy rzut oka nie są łatwe. One potem okazują się przystępne, ale trzeba znaleźć dla nich odpowiednią formę. W tym spektaklu głównym wątkiem jest zderzenie tego, co zwyczajne i siermiężne, znane i "osiedlowe", z tym, co niezwyczajne - mówi reżyserka spektaklu.

Pomieszanie sacrum i profanum jest widoczne też w scenografii. Sklep monopolowy nazywa się Jerycho. Stoją w nim butelki, których nazwy są związkami frazeologicznymi zaczerpniętymi z Biblii, jak np. wino "Wdowi grosz" czy "Plagi egipskie".

Kolejne spektakle od piątku do niedzieli (20-22 kwietnia) o godz. 19.30.

Bilety: 49 zł.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji