Jubileuszowa gala
W Teatrze Muzycznym 50-lecie pracy świętowała scenografka Anna Bobrowska-Ekiert.
W sobotę do Teatru Muzycznego goście ściągali już na godz. 15. Zanim rozpoczął się wieczorny spektakl, fetowano Annę Bobrowską-Ekiert. Ceniona scenografka od 50 lat przygotowuje oprawę i ubiera artystów w całej Polsce. Ale od prawie 45 lat szczególnie związana jest z łódzkim Teatrem Muzycznym i właśnie tu szefowie, Grażyna Posmykiewicz i Zbigniew Macias (ze swadą poprowadził spotkanie), oraz cały zespół z atencją uczcili ten jubileusz. Byli przedstawiciele teatrów, było morze kwiatów.
Pani Anna ma na koncie ponad 150 realizacji, w tym kostiumy i scenografie do blisko 50 przedstawień granych na Północnej. Jest mistrzynią w kreowaniu stylowych strojów. Mówi: - Szczególnie lubię sięgać do początków XVIII wieku, do czasów rokoko, regencji. Działam w sztuce ulotnej, prace żyją tak długo, jak grana jest inscenizacja. Ale np. "Skrzypek na dachu" z moją oprawą na lubelskiej scenie jest już 25 lat, w Słupsku lat 13. W Teatrze Muzycznym 11 lat nie schodziła "Kraina uśmiechu", od 1993 r. jest "Baron cygański", W pracy zawsze kierowała mną troska o to, by kostium wspierał aktora i rolę.
Anna Bobrowska-Ekiert, córka niezapomnianej w teatralnej Łodzi Krystyny Bobrowskiej, absolwentka ASP, to artystka i dama, której delikatność, sposób bycia, jak podkreślano, wręcz kontrastuje z nerwową pracą. Było uroczyście, z klasą należną Damie.