Artykuły

Olsztyn. Na dzień teatru: Mistrz Ubu siedzi w szatni

Oto nasz pomysł na Międzynarodowy Dzień Teatru - pisze szef Miejskiego Ośrodka Kultury w Olsztynie. Zaczynamy we wtorkowy poranek spektaklem "Jak zostać mistrzem" w wykonaniu ośmiu aktorów z zaświadczoną przez "zdrowych" niepełnosprawnością.

Zamiast pawich piór w słabo nasłonecznionej części ciała. Zamiast czerwonych dywanów, szpilek, krawatów. Zamiast egzaltowanej celebry i wyfraczonych konwersacji. Zamiast bicia piany towarzyskiej śmietany. Zamiast fraz padających ze sceny niczym sypiące się hurtem perły. Zamiast teatralizacji a la przerośnięty Stanisławski. Zamiast aktora, który umiera na scenie, po czym wychyla setkę w bufecie. Zamiast sztuki zamieszkującej tak wysokie, obłoczne rejony ducha, że już nawet pięt jej nie widać. Zamiast. Zamiast tego wszystkiego, proponujemy sztukę chropowatą, bez retuszy i liftingów, która mówi światu: "sprawdzam!" i tłucze lustra artystowskiego samozadowolenia. Sztukę tożsamą z życiem jak marchewka i groszek, jak rewers i awers jednej monety.

To nasz pomysł na Międzynarodowy Dzień Teatru.

Zaczynamy we wtorkowy poranek spektaklem "Jak zostać mistrzem" w wykonaniu ośmiu aktorów z zaświadczoną przez "zdrowych" niepełnosprawnością. Przedstawienie, oparte na "Bajkach chińskich" Królickiego, opowiada o rzeczy najważniejszej pod każdą szerokością geograficzną: prostocie, która - koniec końców - najlepiej definiuje naszą niby cholernie złożoną egzystencję. Idealne memento na "skomplikowane" czasy.

Wieczorem zaś coś bardzo na czasie. Najpierw Ubu król, czyli Polacy - przedstawienie Teatru Węgajty z udziałem mieszkańców Domu Pomocy Społecznej w Jonkowie. Węgajtowi twórcy są Kolumbami sztuki angażującej, której forma daleko wykracza poza bezpieczne ramy "teatralnej umowy".

"Ubu" zaś nieustannie zdumiewa w kontekście polskich surrealizmów, a główny bohater wypowiada to wszystko, co ciśnie się na ustach zwykłym mieszkańcom kraju nad Wisłą.

Po Węgajtach ostródzki Teatr Przebudzeni zaprosi do "Szatni" - tej metaforycznej przestrzeni, czyśćca ludzkiej pychy, w której dokonują się nie tylko tekstylne przemiany. Szatnia to poczekalnia między przeszłością i przyszłością. Generalnie, czekając na swoje pięć minut, na swój sukces, spełnienie, na wielkie pieniądze i nie mniej wielką miłość, wszyscy siedzimy na kupie, stłoczeni w szatni. Kto ceni teatr spod znaku Kantora, będzie usatysfakcjonowany.

* Mariusz Sieniewicz: pisarz (dwukrotnie nominowany do Nagrody Literackiej Nike), dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury w Olsztynie

**

Program wydarzeń

27 marca (wtorek), Międzynarodowy Dzień Teatru, sala pod amfiteatrem MOK,

godz. 10.30: "Jak zostać mistrzem", reż. Marta Guściora, Środowiskowy Dom Samopomocy Barka

godz. 18: Alfred Jarry "Ubu król, czyli Polacy", reż. Wacław Sobaszek, Teatr Węgajty

godz. 19.30: "Szatnia", reż. Monika Kazimierczyk, Dariusz Wychudzki, Teatr Przebudzeni

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji