Gdynia. Prapremiera rosyjskiej sztuki w CK na dyplom w AT
W marcu Centrum Kultury w Gdyni szykuje dla widzów wyjątkową premierę teatralną. Tym razem wystawiony zostanie spektakl "Wieczory ateńskie" Piotra Gładilina. - To historia o tym, jak to chcąc przychylić komuś nieba za wszelką cenę, możemy stworzyć najgorsze piekło - opowiada Mateusz Olszewski, reżyser sztuki.
Sztuka napisana przez rosyjskiego dramaturga Piotra Gładilina w 1998 roku jeszcze nigdy nie grana była przez aktorów żadnego polskiego teatru. Urodzony w roku 1962 autor jest pisarzem, reżyserem filmowym i teatralnym, grafikiem. Ta wszechstronność przejawia się też w literaturze: uprawia dramat i prozę, a jako poeta debiutował w 1991 roku. W sumie w teatrach Rosji i za granicą wystawiono przeszło 80 spektakli według sztuk Gładilina.
"Wieczory ateńskie" były dziełem "Zespołu teatralnego Piotra Gładilina", który został przez niego stworzony. Dzieło rosyjskiego dramaturga na poważnie zainteresowało Mateusza Olszewskiego, adepta Wydziału Reżyserii Akademii Teatralnej im. A. Zelwerowicza w Warszawie. Materiał Piotra Gładilina (przetłumaczył go Jerzy Czech) wydał mu się na tyle wdzięczny i inspirujący, że postanowił zająć się nim w ramach swojego spektaklu dyplomowego. To właśnie w reżyserii tego młodego twórcy, widzowie Centrum Kultury w Gdyni, jako pierwsi w kraju, zobaczą "Wieczory ateńskie" i to już 3 marca o godz. 19.
Komedia Piotra Gładilina opowiada o losach trzypokoleniowej moskiewskiej rodziny. Najmłodsza z rodu Natasza to zdolna pianistka, która przygotowuje się do prestiżowego konkursu.
Ojciec pokłada w niej ogromne nadzieje, dlatego nie podoba mu się fakt, że córka wiąże się ze starszym od niej kompozytorem.
Sprawy komplikują się, gdy na jaw wychodzi ciąża Nataszy. Jakby tego było mało, w odwiedziny postanawia przyjechać babka dziewczyny, która odkrywa przed rodziną swoją burzliwą przeszłość. Przy okazji nestorka rodu zdradza też krewnym całkiem nietypowy plan na przyszłość.
- Ten spektakl to historia o tym, jak to chcąc przychylić komuś nieba za wszelką cenę, możemy stworzyć najgorsze piekło - opowiada Mateusz Olszewski, reżyser sztuki. - Jest to też opowieść o rodzącej się rewolucji, którą uosabia dziecko, mające wkrótce przyjść na świat. I chociaż rzecz dzieje się w Rosji, to jestem przekonany, że polscy widzowie świetnie odnajdą się w tym klimacie. Dodatkowo, przekaz "Wieczorów ateńskich" jest naprawdę ponadczasowy. Co więcej, sztuka napisana jest z humorem, ale nie brak w niej elementów do refleksji. W tej historii każdy znajdzie coś dla siebie, bo jak w soczewce skupiają się tu problemy wszystkich naszych rodzin.
W obsadzie zobaczymy pięciu znakomitych warszawskich aktorów. Warto wspomnieć, że w rolę babci wciela się Tomira Kowalik, była aktorka Teatru Wybrzeże w Gdańsku, artystka znana szerokiej publiczności między innymi z wielu filmów oraz seriali telewizyjnych.
Ludmiłę zagra Natasza Sierocka, Nataszę - Angelika Olszewska, Borysa - Sławomir Głazek, a Antoniego - Jakub Kamieński. Scenografię przygotowała Klara Filipowicz.
Polską prapremierę spektaklu obejrzeć będzie można już 3 marca o godz. 19 w CK w Gdyni przy ul. Łowickiej 51. Kolejne przedstawienia zaplanowano m.in. na 4 marca oraz 28 i 29 kwietnia.
Bilety w cenie 30 i 35 zł do kupienia na stronie www.ckgdynia.pl.
