Miłosna historia z Hiszpanii i argentyńskie pory roku
Toruńska Orkiestra Symfoniczna ma dla melomanów nową propozycję: koncertowe wersje sławnych oper. Już za nieco ponad dwa tygodnie ten nowy cykl zainauguruje "Carmen" Georges'a Bizeta.
- To nie będą spektakle, ale można spodziewać się kostiumów i elementów scenografii - tak we wrześniu, na początek sezonu artystycznego, szefowie toruńskiej Orkiestry Symfonicznej Marek Czekała i Mariusz Smolij zapowiadali nową propozycję TOS. To "Opera w przekroju", czyli koncertowe wersje najsłynniejszych i najciekawszych oper. Już za nieco ponad dwa tygodnie ten nowy cykl zainauguruje "Carmen" Georges'a Bizeta.
Gdy rządzą namiętności
Kto nie zna przebojowej habanery czy "Toastu torreadora" z tej opery? W piątek 9 lutego na Jordankach będzie można je usłyszeć wraz z całą opowieścią o pięknej i zwodniczej Cygance imieniem Carmen.
- Ona żyje chwilą i namiętnością. Wyzwaniami są w jej życiu mężczyźni, którymi szybko się nudzi. I wtedy zaczyna poszukiwać nowej ofiary - tak o Carmen w jednym z wywiadów mówiła śpiewaczka Monika Ledzion-Porczyńska [na zdjęciu], która wcieli się w tę postać, a piękną Cyganką z dzieła Bizeta była już w Operze Krakowskiej i Operze Nova. - Odkąd zaczęłam swoją przygodę ze śpiewem, rola Carmen była mi często przypisywana, również ze względu na mój temperament i typ urody.
Monice Ledzion partnerować będą: Rafał Bartmiński, Anna Wolfinger, Taras Kuzmycz, Ewelina Rakoca-Larcher, chór i TOS pod batutą Mariusza Smolija.
Bilety są po 40 oraz 50 złotych.