Aktualnie o korupcji
Bohaterowie rodem ze sztuki Johna Gaya, songi na wzór Bertolta Brechta, jednak tekst najbardziej współczesny naszym czasom, pióra Vaclava Havla. Wczoraj na scenie Teatru Dramatycznego miała miejsce premiera "Opery żebraczej".
To ostatnia w tym sezonie premiera w Teatrze Dramatycznym. Piotr Cieślak wystawił "Operę żebraczą" na motywach sztuki Vaclava Havla. - To przedstawienie nie jest wskazane dla radnych zbyt ściśle skrępowanych pewnymi poglądami. Jest rozrywkowe i nie ma w nim nic wulgarnego, w związku z tym jest to sztuka dla widzów od lat 14 - mówi Piotr Cieślak.
Reżyser sięgnął po wersję Vaclava Havla, wzbogacając ją songami Michała Zabłockiego, poety z Piwnicy pod Baranami. Muzykę do spektaklu napisał Jan Kanty Pawluśkiewicz, kierownikiem muzycznym jest Hadrian Tabęcki.
Po dużej przerwie do śpiewu powróciła Jadwiga Jankowska-Cieślak. która gra Peachumową, partneruje jej Sławomir Orzechowski. Kapitana Macheatha gra Marcin Dorociński. W rolach Lockitów zobaczyliśmy Danutę Stenkę i Marcina Trońskiego, szefową burdelu - Dianę - gra Małgorzata Niemirska. Na scenie wystąpiły także Małgorzata Kożuchowska i Agata Kulesza.
- Zespół Teatru Dramatycznego jest bardzo rozśpiewany, nie mieliśmy więc trudności na próbach. Ogromną jego zaletą jest umiejętność pracy zespołowej - podkreśla reżyser.
Nie zmieniając nazwisk bohaterów pierwotnej, XVIII-wiecznej sztuki Johna Graya, reżyser osadził wydarzenia we współczesnych realiach, w tej części Europy, w czasach po 1989 roku po okresie zmian. Scenografię przygotował Jan Ciecierski, kostiumy Irena Biegańska.