Monika Strzępka. Reżyserka i wokalistka radykalna [Śmiałe 2017]
W mijający rok Monika Strzępka - oczywiście wraz z Pawłem Demirskim - wkraczała z teatralnym optymizmem, jakiego nie pamiętają nawet najstarsze drzewa na krakowskich Plantach. Wyreżyserowany przez nią na deskach tamtejszego Narodowego Starego Teatru "Triumf woli" miał tchnąć w polski lud ducha nadziei i przygnieść suwerena miłością - pisze Mike Urbaniak w Wysokich Obcasach.
Oto radykalna w swoich osądach rzeczywistości artystka zrywa z bezpardonowym krytycyzmem na rzecz afirmacji dobra, pozytywistycznej pracy i wiary, że świat można zmienić na lepsze. "Triumf woli", kończący się zawsze owacją na stojąco, staje się szybko zbiorową terapią dla "zdradzieckich mord" umęczonych "dobrą zmianą".
Radość nie trwała jednak długo, bo komisarze ludowi w Ministerstwie Kultury już szykowali wrogie przejęcie Starego, który najpewniej podzieli w nowym roku los unicestwionego Teatru Polskiego we Wrocławiu. Strzępka swój chwilowy optymizm schowała więc do kuferka i wyreżyserowała w poznańskim Teatrze Polskim spektakl "K.", który nie okazał się - jak myślało wielu nieznających jej teatru - lewacką satyrą na Jarosława Kaczyńskiego, ale bezlitosnym rozliczeniem politycznych elit III Rzeczypospolitej. Po poznańskiej premierze odbył się też pierwszy koncert założonego przez Strzępkę i Demirskiego zespołu Czerwone Świnie.
W przyszłym roku chcemy przede wszystkim ruszyć z Czerwonymi Świniami w trasę koncertową po Polsce. Jeden z utworów Nosi tytuł "Debil" i jest dedykowany ministrowi kultury
Jakie ma plany na nowy rok? - Do wakacji zrobimy z Pawłem dwa spektakle: "Jądro ciemności" Josepha Conrada i "Króla" Szczepana Twardocha, powoli zaczynamy też zastanawiać się nad kolejnym filmem lub serialem.