Artykuły

Krew, pot i łzy w Muzycznym

"Krwawe gody" Federico Garcii Lorki w reż. Adama Nalepy w Studium Wokalno-Aktorskim im. Danuty Baduszkowej w Gdyni. Pisze Katarzyna Fryc w Gazecie Wyborczej - Trójmiasto.

"Krwawe gody" w wykonaniu studentów studium wokalno-aktorskiego w Gdyni to dobrze odrobiona teatralna lekcja.

Widziałam kilka wystawień dyplomowych, które były produktem spektaklopodobnym, czymś w rodzaju teatralnych wprawek, których publiczność raczej nie powinna oglądać. W przypadku "Krwawych godów" w Teatrze Muzycznym w Gdyni, które są spektaklem dyplomowym studentów czwartego roku Państwowego Policealnego Studium Wokalno-Aktorskiego im. Danuty Baduszkowej, na szczęście jest inaczej.

Ambitne zadanie

Studenci wspólnie z reżyserem Adamem Nalepą (w Muzycznym wyreżyserował spektakl "Mały Książę. Końcówka", a w gdańskim Teatrze Wybrzeże m.in. "Nie-boską komedię", "Czarownice z Salem", "Marię Stuart" i "Faraona") podeszli do zadania bardzo ambitnie i wzięli na warsztat dramat Federico Garcii Lorki "Krwawe gody" z 1933 r. Wysoka poprzeczka, jaką sobie postawili, nie okazała się dla nich zbyt trudna, jeśli pracują z tak doświadczonym i utalentowanym inscenizatorem jak Adam Nalepa.

W jego zamyśle opowieść o tragedii, która rozegrała się po weselu w pewnej andaluzyjskiej wsi (historia oparta jest na faktach opisywanych w tamtejszej prasie), wzbogacona przez wstawki muzyczne i taneczne, rozpoczyna się od sceny pełnego żaru tańca flamenco w wykonaniu wszystkich 12 młodych artystów, a kończy poruszającym wykonaniem a cappella piosenki "Llorando" w interpretacji uzdolnionej wokalnie Katarzyny Domalewskiej. W międzyczasie przez ponad dwie godziny oglądamy gęstniejącą od napięć i emocji historię dwóch rodzin Narzeczonego (Mateusz Feliński) i Narzeczonej (najdojrzalsza w tym spektaklu rola Joanny Pasternak), które ma połączyć ślub tych dwojga. Ale nie wszyscy w okolicy życzą im szczęścia. Przyjęcie weselne przynosi kulminację nabrzmiewających od dawna konfliktów zjednaj strony, z drugiej - skrywanych od lat wielkich namiętności. Ich areną jest niemal goła scena, wyposażona zaledwie w kilka prostych rekwizytów. Wobec braku klasycznej scenografii Nalepa -jak miał to w zwyczaju także w innych swoich przedstawieniach - ostentacyjnie odsłania kulisy teatralnej kuchni.

Każdy ma swoje pięć minut

Choć dramat Lorki nie ma nic wspólnego z popisami wokalnymi, Nalepa wykorzystał fakt, że jesteśmy w Teatrze Muzycznym i każdemu z młodych artystów dał do wykonania jeden utwór solo, który - choć zaśpiewany po hiszpańsku - komentuje akcję na scenie. Dzięki temu otrzymujemy przegląd możliwości aktorskich i wokalnych gdyńskich studentów. Niektórzy z nich, jak wspomniana już Joanna Pasternak, Kinga Taront, Sławomir Banaś czy Kacper Kubrynski przy mikrofonie radzą sobie bardzo dobrze.

Wśród młodych aktorów są też akompaniujący sobie instrumentaliści (np. Grzegorz Miller). Weronika Nawieśniak jako wiekowa Matka Narzeczonego nieźle prezentuje się od strony aktorskiej. Oczywiście, studencki spektakl ma wiele rys i niedoskonałości. Nie każdy z młodych artysto w jest gotowym materiałem na scenę. Ale nie sposób odmówić im pracowitości, zaangażowania i serca dla teatru, o Federico Garcia Lorca

***

"Krwawe gody", Teatr Muzyczny w Gdyni (Scena Kameralna). Adaptacja i reżyseria: Adam Nalepa, ruch sceniczny: Wioleta Fiuk, aranżacja muzyki: Artur Guza, kostiumy: Maciej Chojnacki, Iwona Tynda. Występują: Weronika Nawieśniak (Matka), Mateusz Feliński (Narzeczony), Joanna Pasternak (Narzeczona), Grzegorz Miller (Ojciec), Sławomir Banaś (Leonardo), Agnieszka Kwiecień (Żona), Kinga Taront (Teściowa), Joanna Rybka (Służąca), Hanna Nowakowska (Sąsiadka), Kamil Załuska (La Luna), Katarzyna Domalewska (La Muerte), Kacper Kubryński (El Loco). Premiera 3 grudnia. Kolejne spektakle: 8 i 9 grudnia, godz. 19 oraz 10 grudnia, godz. 17. Bilety w cenie 30 zł.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji