Artykuły

Przemysław Tejkowski, prezes Polsldego Radia Rzeszów, opowiada o niezwykłej premierze na antenie i na scenie. - Powiedziałem kiedyś w żartach, że zrobię niezły teatr z tego radia. Ale to jest przede wszystkim radio. A ten sezon otworzyliśmy góralskim kabaretem.

Jako prezes Polskiego Radia Rzeszów zainicjował pan w swojej rozgłośni teatr radiowy. Skąd taki pomysł?

- Aż taki Columb, czy Jan z Kolna, to ja nie jestem. Polskie Radio Rzeszów ma duże doświadczenie w produkcji teatralnej. Ja tylko poszedłem o krok dalej. Stworzyłem Scenę Teatralną Polskiego Radia Rzeszów, która jest poniekąd kolejnym teatrem w mieście. Ale i na Podkarpaciu, w Polsce i na świecie. Bo za pośrednictwem naszej anteny i Internetu można naszego teatru słuchać na całym globie.

Na czym polega ten projekt?

- W każdą lub prawie każdą ostatnią niedzielę miesiąca w Studiu Koncertowym im. Tadeusza Nalepy prezentujemy przedstawienia. Są to małe formy teatralne, najczęściej monodramy. I jest to taki teatr - hybryda. Widać go w studiu i słychać w radiu.

Scena Teatralna Polskiego Radia Rzeszów gościła już wielu znakomitych artystów. Kogo gościliśmy na tej scenie i co mogliśmy zobaczyć?

- Anna Polony z Leśmianem, Jerzy Trela z monologami romantycznymi, Jan Nowicki z Hemarem, Adrianna Biedrzyńska z recitalem. Ale także aktorzy rzeszowscy, ciekawe propozycje teatralne i literackie mniej znanych, ale ciekawych osobowości z całej Polski. Nie tylko z Polski. Edward Kiejzik ze Szwejkiem przyjechał do nas z Wilna.

Mówią, że apetyt rośnie w miarę jedzenia. Postanowiliście państwo sami zrealizować spektakl. To "Wesele" Stanisława Wyspiańskiego. Proszę opowiedzieć, jak do szło do tej realizacji, kto wpadł na taki pomysł?

- Po kolei. Porwaliśmy się na realizację słuchowiska "Wesele - ja to czuję, ja to słyszę". Jest to "Wesele" Wyspiańskiego z kilkoma pięknymi scenami dopisanymi przez reżysera słuchowiska, Jana Niemaszka i współtwórczynię scenariusza, Katarzynę Noworól. Niemaszek przyniósł ten pomysł do Radia i ja to kupiłem. I mamy antenowy brylant. Mogę to stwierdzić bez obawy, bo choć jesteśmy przed antenową premierą, to słuchowisko już czeka na emisję. Jest przepiękne.

A spektakl to trochę inna historia. Jak na wesele przystało, musieliśmy tu coś pożenić. No i tak Teatr Maska związał się z Polskim Radiem Rzeszów, pani dyrektor Monika Szela stała się na sceniczną chwilę żoną prezesa Radia Rzeszów... 27 listopada w Teatrze Maska odbędzie się sceniczna radość. Sceniczna zapowiedź premiery słuchowiska na naszej antenie. Aktorzy odegrają fragmenty "Wesela", będzie dużo innych sceniczno-medialnych przeżyć. No i weselna uczta po wszystkim oczywiście. Premiera na antenie w trzech odsłonach. Pierwszego, drugiego i trzeciego grudnia.

Planujecie kolejne premiery?

Powiedziałem kiedyś w żartach, że zrobię niezły teatr z tego radia. Ale "znaj proporcjum mocium panie". To jest przede wszystkim radio.

Czy Teatr Polskiego Radia Rzeszów to spełnienie pana artystycznych marzeń? Jest pan przecież i aktorem i reżyserem.

- Ja już spełniłem wszystkie swoje artystyczne marzenia. A teraz tylko tak: raz dokoła, raz dokoła.

Wesele czas zacząć!

"Wesele" Stanisława Wyspiańskiego inspirowało wielu twórców. Wyzwanie podjęło także Polskie Radio Rzeszów. Nagrania do tego największego w historii rzeszowskiego radia słuchowiska trwały przez kilka miesięcy. Premierę radiowego "Wesela" zaplanowano na 1,2, i 3 grudnia. W każdej z trzech odsłon będzie można wysłuchać jednego z trzech aktów dzieła. Wcześniej, 27 listopada o godz. 19, w Teatrze Maska, odbędzie się sceniczna zapowiedź premiery słuchowiska. Zobaczymy kompilację scen z "Wesela" granych na żywo na scenie, odsłuchamy kilku fragmentów słuchowiska, poznając kulisy jego powstawania. A na koniec, jak to na weselu, obędzie się biesiadowanie!