Artykuły

Sceniczny hit

"Chłopcy z placu Broni" wg Ferenca Molnara w reżyserii Konrada Dworakowskiego w Teatrze Pinokio w Łodzi. Pisze Renata Sas w Expressie Ilustrowanym.

Od premiery minął tydzień, a o niej wciąż głośno. Biletów do końca roku nie ma. "Chłopców z Placu Broni" trzeba zobaczyć. Spektakl jest rekomendowany od lat 11, ale powstały ponad 100 lat temu tekst Ferenca Molnara wykorzystany na scenie Teatru Pinokio, to wyzwanie dla wyobraźni i doświadczeń każdego. Realizator Konrad Dworakowski nazywa widowisko rekonstrukcją. Jest huczna, wybuchowa, mocna muzyka na żywo utrzymana w duchu Lennona (uznanie dla kompozytora Piotra Klimka), zasnuta dymami scena. Są, nie bez ironii użyte husarskie skrzydła - historyczne archetypy męstwa i koń, ale taki z sali gimnastycznej. Scenograficzna wyobraźnia Mariki Wojciechowskiej sprawdziła się wybornie. Na bramie do dziejów

nieustających walk (o wszystko) wyglądającej jak wejście na plac budowy, niczym tabliczka z nakazem lub zakazem wisi wizerunek Stańczyka. Błazen z obrazu Matejki jest tu jak odcisk linii papilarnych identyfikujących naszą... naszość. I jeszcze to najważniejsze: barwy. W węgierskiej powieści dla małolatów chłopcy wojujący o miejsce do zabaw to czerwoni i zieloni. Tu mamy białych i czerwonych. I choć już na wstępie (świetny) dziewczęcy chór (czirliderek, to znów walecznych cór) oraz sami bohaterowie akcji wyjaśnią, że to nie może być o Polsce, bo "Polacy nie umierają. W Polsce się najwyżej ginie" zacznie się rozgrywka, w której najdzielniejszy okaże się chorowity Nemeczek (świetny Bartosz Barta z Teatru Banialuka) płacący życiem za honorową postawę. Powstał spektakl, w którym ruch, tempo, znaki o plakatowej sile rażenia stanowią analogię do naszej brutalnej rzeczywistości - w sporcie, polityce, języku. To jest rekonstrukcja prowadzona na żywym materiale dowodowym. I choć nie gra się tu refrenu z hitu zespołu "Chłopcy z Placu Broni": "Wolność kocham i rozumiem, wolności oddać nie umiem", to trudno nie czuć w nim motta tej szczególnej, porywającej i bulwersującej wizji. Zespół Teatru Pinokio i gościnnie występujący artyści spisali

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji