Artykuły

Amadeusz w Studio

Konflikt między nadwornym kompozytorem cesarza Józefa II a genialnym kompozytorem Wolfgangiem Amadeuszem Mozartem świetnie opisał Peter Shaffer w sztuce "Amadeusz", a Milos Forman zrobił nagrodzony dziewięcioma Oscarami film. Niektórzy zapewne pamiętają inscenizację Romana Polańskiego z olśniewającymi rolami Tadeusza Łomnickiego w roli Salieriego i samego reżysera w roli Mozarta. Niestety, spektaklu w reżyserii Zbigniewa Brzozy w warszawskim teatrze Studio nie polecamy tym, którzy zachwycili się tamtymi wydarzeniami artystycznymi. Zawierzenie jedynie dobrej obsadzie (Salieri - Zbigniew Zapasiewicz, Mozart - Andrzej Mastalerz), okazało się niewystarczające. W sztuce brakuje dramaturgii. Zarówno sfrustrowany starzec, jak i pełen energii młodzieniec grają mało przekonywająco i poniekąd "obok siebie". Postacie są jednowymiarowe i pozostają takimi do końca spektaklu. Zabrakło zmierzenia się, zarówno reżysera, jak i aktorów, z pokazaniem dramatu człowieka.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji