Sopot. Premiera spektaklu "Do komina, Murzyna, Murzyna!"
Historia Hansa-Jurgena Massaquoi, jednego z bohaterów sztuki "Do komina Murzyna, Murzyna!", która w tę sobotę będzie miała swoją premierę na sopockiej Scenie Kameralnej Teatru Wybrzeże, wydaje się nieprawdopodobna, a jednak rozegrała się naprawdę.
Massaquoi przyszedł na świat w Niemczech w latach 20. był synem studiującego w Niemczech prawo Liberyjczyka, członka królewskiego rodu, oraz niemieckiej pielęgniarki. Mały Hans-Jurgen, o ciemnej karnacji skóry i kędzierzawych włosach, dorastał jako obywatel państwa, które do rangi najświętszego państwowego prawa podniosło ideę czystości rasowej... "Uniknąłem eksterminacji głównie dzięki dwóm szczęśliwym przypadkom. Po pierwsze - małej, w stosunku do Żydów, liczbie czarnych, których przesunięto na dalsze miejsce w kolejce do unicestwienia. Po drugie - nieoczekiwanie szybkim postępom wojsk alianckich" - napisał w wydanych po wielu latach wspomnieniach. Jego wspomnieniowa książka stała się światowym bestsellerem, wydano ją także w Polsce. Na okładce widzimy ciemnoskórego chłopca z naszytym na sweterku wielkim okrągłym znaczkiem ze swastyką...
Zbigniew Brzoza, który sztukę reżyseruje i jest także autorem jej scenariusza, oparł sceniczny tekst na wspomnieniach jeszcze jednego wyjątkowego świadka narodzin "czasu pogardy" w nazistowskich Niemczech. Victor Klemperer był wybitnym niemieckim filologiem. Po dojściu do władzy NSDAP został usunięty - z racji swego żydowskiego pochodzenia - z uczelni, ale ponieważ w przeszłości przyjął chrzest w Kościele ewangelickim i ożenił się z Niemką, nie został wysłany do obozu koncentracyjnego. Skazany na życie na marginesie, stał się niezwykle przenikliwym obserwatorem zachodzących w niemieckim społeczeństwie mentalnych przemian. Przedmiotem jego obserwacji stał się przede wszystkim język, zmieniający się pod wpływem partyjnej propagandy.
Jego dzieło "LTI. Notatnik filologa" pozostaje do dzisiaj jedną z najważniejszych książek, opisujących fenomen totalitaryzmu. Z kolei prowadzone od 1933 r. do końca wojny dzienniki to jedno z najważniejszych świadectw, opisujących to, jak funkcjonuje społeczeństwo, poddane totalitarnej władzy. Poddane, ale i służące jej...
Massaquoi i Klemperer swoje ocalenie zawdzięczali szczęśliwemu zbiegowi okoliczności. My zawdzięczamy temu niezwykłe świadectwa, których znaczenie wyrasta daleko poza czasy, w jakich powstały. Dosięga do czasów nam obecnych...
O "Do komina, Murzyna, Murzyna", pierwszej premierze kolejnego sezonu Teatru Wybrzeże, kto wie, może zrobi się głośno.