Artykuły

Zmarła Anna Szałapak, artystka Piwnicy Pod Baranami

Zbigniew Preisner mówił, że "jest cudem". Andrzej Zarycki mawiał, że jej głos przenosi do krainy łagodności i spokoju. Andrzej Szczeklik słuchał jej płyty tak często, że musiał kupić nową - bo poprzednie egzemplarze zdarł.

Anna Szałapak, pieśniarka, znana z wykonywania utworów najwybitniejszych polskich kompozytorów i poetów, pasjonatka Krakowa, "Biały Anioł" Piwnicy Pod Baranami, jak mawiała o niej Agnieszka Osiecka, odeszła 14 października. Miała 65 lat.

Turnau: Ze śmiercią Szałapak odeszła część mnie

Grzegorz Turnau, muzyk i kompozytor, tak ją wspomina: - Anna Szałapak była niezwykłą, szalenie oryginalną artystką. Błyskotliwa, szalenie interesująca i inteligentna. Jeszcze występując w Piwnicy Pod Baranami, swoją miłość do muzyki łączyła z pracą naukową. Była doktorem, aktywnym pracownikiem Muzeum Historycznego. Niezwykłe połączenie pasji do muzyki i nauki dawało niezwykły efekt na scenie: to był prawdziwy performance pełen wdzięku. Anna nie była wokalistką - ona tworzyła kreację.

W Piwnicy Pod Baranami zaczynałem jako akompaniator - właśnie Anny Szałapak. Dzisiaj, razem z jej śmiercią, odeszła część mnie.

Konieczny: Anna Szałapak była "Białym Aniołem" Piwnicy

Zygmunt Konieczny, kompozytor, twórca polskiej piosenki literackiej, związany z Piwnicą Pod Baranami: - Anię nazywaliśmy w Piwnicy "Białym Aniołem", w przeciwieństwie do Ewy Demarczyk, która była "Czarnym Aniołem". Były zupełnie inne, jak dwie skrajności. Ewa - ekscentryczna, Ania - delikatna, nieśmiała.

Do każdego występu sama przygotowywała sobie scenografię, robiła dekoracje. Miała swoje ulubione elementy, dodawała kwiatuszki. Była plastyczką, wizjonerką. I to przekładało się na jej oryginalność, którą tak publiczność podziwiała. Miała swoich oddanych wielbicieli, fanów. Przychodzili na jej wszystkie recitale, wypełniali salę po brzegi.

Ostatnio śpiewała o kotach. W swoim pięknym mieszkanku przy ul. Wiślnej miała dwa koty. Jeden bardzo towarzyski, miły. A drugi - totalny dziwak, wściekły taki. Więc dwa lata temu wystąpiła z recitalem o kotach. Potem powtórzyła go 2-3 razy. I w tym roku miała śpiewać dalej. Nie zdążyła.

Szałapak: jej głos wykorzystano w filmie

Anna Szałapak do zespołu Piwnicy Pod Baranami dołączyła w 1979 roku. Na deskach muzycznej sceny wykonywała utwory najsłynniejszych poetów i kompozytorów: Ewy Lipskiej, Czesława Miłosza, Zbigniewa Preisnera, Jana Kantego-Pawluśkiewicza.

Jej głos wykorzystywano również w filmie. Brała udział w nagraniu ścieżki dźwiękowej do "Ucieczki z kina Wolność" (1990) Wojciecha Marczewskiego.

Anna Szałapak - pasjonatka Krakowa

Anna Szałapak była pasjonatką Krakowa, miłośniczką i znawczynią jego tradycji. Swoją rozprawę doktorską (ukończyła etnologię na UJ) poświęciła szopkom krakowskim jako studium krakowskiego folkloru. Przez wiele lat opiekowała się dorocznym obchodem Lajkonika i organizowała konkursy szopek krakowskich.

Michał Niezabitowski, dyrektor Muzeum Historycznego Miasta Krakowa, jeszcze niedawno rozmawiał o tegorocznym udziale Anny Szałapak w konkursie Szopek Krakowskich. - Po Jerzym Dobrzyckim, inicjatorze konkursu na najpiękniejszą szopkę krakowską, to ona była tą osobą, która tchnęła ducha w tradycję szopkarstwa, nadała jej kierunek. Szopkom poświęciła swoją rozprawę doktorską, zadbała o ich promocję w muzeach na całym świecie - wspomina Niezabitowski. - Strzegła lokalnych tradycji.

Opiekowała się także pochodem Lajkonika. Najbardziej zależało jej na tym, żeby krakowskie zwyczaje nie były traktowane jak cepelia. Była kustoszem prawdziwości. Dbała o to, żeby takie święta, jak Emaus czy Rękawka były autentyczne, szczere.

O Ani mogę powiedzieć jedno - straciliśmy wyjątkowego opiekuna niematerialnego

dziedzictwa Krakowa - dodaje dyrektor MHK.

"Jestem krakowianką z babki prababki i to zajęcie jest dla mnie ważne. Tradycje naszego miasta wymagają czułej opieki. Szopki krakowskie, Lajkonik, Emaus, Rękawka nie mogą zaginąć. Trzeba je pielęgnować, dokumentować, utrwalać. Wyczerpana występami, z przyjemnością wracam do obyczajów i historii miasta, które bardzo ściśle łączą się z krakowską twórczością Koniecznego i Pawluśkiewicza" - mawiała Anna Szałapak.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji