Artykuły

Urok starej krotochwili

Bardzo sympatyczne przedstawienie, ładnie pomyślane i z powodzeniem zagrane 100 lat temu z okładem, w 1878 roku, Józef Teksel wraz ze swoim zespołem wystawił w łódzkim teatrze "Victoria" mieszczącym się mniej więcej tam, gdzie dzisiaj kino "Polonia", "Męża od biedy" Józefa Blizińskiego. Widowisko "Sto lat temu w teatrze" jest próbą żartobliwego odtworzenia tego spektaklu, a choć sama krotochwila zestarzała się okrutnie, to Teatr Nowy zgrabnie ją odmłodził.

Spektakl otwiera "Emulacja" z "Kramu z piosenkami" a zaraz potem ze staromodną przesadą wita widzów Ludwik Benoit w roli dyrektora Teksla. Zabawna przesada w geście i w aż nadto starannej dykcji, staje się w ogóle sposobem rozbawiania publiczności, w czym celują zwłaszcza panowie: obok Ludwika Benoit także Jan W. Paradowski(Mieczysław) i Jacek Mąka (Szymelski).

Para boyów teatralnych (Andrzej Jurczak i Stanisław Olczyk) ponuro sterczy pod ścianami, rozpyla wodę kolońską i pouczana przez dyrektora prezentuje widzom mimiczne sposoby wyrażania uczuć. Sufler podpowiada tak głośno, że świetnie słyszymy go na widow...i strażak nieufnie zagląda na scenę, słowem obok właściwego przedstawienia toczy się drugie, jeszcze zabawniejsze.

Momentami - choćby w połowie I aktu - pomysłów zaczyna wprawdzie brakować, generalnie biorąc Mariusz Pilawski opracował jednak tekst i wyreżyserował całość bardzo zgrabnie. Podobały się dekoracje i kostiumy Macieja Kubickiego, a wśród wykonawców piosenek burzliwe brawa zebrała Anna Grzeszczak za brawurowo wykonanie utworu "I inne rzeczy też".

Premiera w dniu 19 kwietnia odbyła się przy komplecie publiczności, która w foyer miała okazję obejrzeć wystawę "Łódź teatralna XIX wieku".

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji