Artykuły

Krakowski festiwal w drodze do Europy

Nie do melomanów, a do mas (obejrzało je około dwóch tysięcy osób) adresowane było monumentalne widowisko drogi krzyżowej. Misterium reżysera Bolesława Pawicy niewiele więc miało wspólnego z ambitną sztuką, a tym bardziej z refleksją wielkanocnego czasu. "Quem Quaeritis?" to prosty język (libretto Romana Kołakowskiego), monotonna muzyka (Hadrian Filip Tabęcki) oraz "efekciarska" gra świateł i pozy aktorów - po Festiwalu Misteria Paschalna pisze Tomasz Handzlik w Gazecie Wyborczej - Kraków.

Pasjonujące zespoły i soliści, wielkie muzyczne emocje oraz refleksyjny nastrój Triduum Paschalnego - wczoraj [19 kwietnia] zakończył się III Festiwal Misteria Paschalia.

Rozpoczął go jeden z najlepszych w Polsce zespołów muzyki dawnej Arte dei Suonatori, a w refleksyjny nastrój Wielkiego Czwartku świetnie wpisała się pasja Antonio Caldary "La Passione di Ges Cristo Signor Nostro" ("Męka Pana Naszego Jezusa Chrystusa"). Na szczególną pochwałę zasłużyły solistki: urzekająca anielskim głosem sopranistka Maria Grazia Schiavo (Maria Magdalena) oraz dysponująca zarówno znakomitymi warunkami głosowymi, jak i aktorskimi Sonia Prina (Piotr).

Dzień później na estradę filharmonii wkroczył zespół Europa Galante ze skrzypkiem i dyrygentem Fabio Biondim. Główną część programu ich koncertu stanowiło zagrane w Polsce po raz pierwszy oratorium "Gesu sotto il peso della croce" Gian Francesco de Majo. Podziwiać mogliśmy nie tylko fenomenalną grę zespołu, ale też kolejną grupę śpiewaków. Do najciekawszych wykonań tego wieczoru zaliczyć należy piękną arię Roberty Invernizzi (Maryja) oraz poruszające partie recytatywne Lucii Cirillo (Maria Magdalena).

Kicz czy modlitwa?

Antyfony, psalmy, responsoria i motety hiszpańskiego kompozytora renesansowego - Cristóbala de Moralesa - zabrzmiały w Wielką Sobotę w kaplicy św. Kingi Kopalni Soli w Wieliczce. Odtworzenia nastroju wielkosobotnich Ciemnych Jutrzni podjął się francuski zespół Doulce Memoire, który renesansową muzykę wykonał zgodnie z tradycyjnym rytuałem tego nabożeństwa: jedynym oświetleniem kaplicy były świece, gaszone kolejno po każdej części utworu. W finale zespół śpiewał w zupełnych ciemnościach, po czym stukotem kołatek obwieścił śmierć Jezusa. Zapalając ponownie jedną ze świec, przywołał nadzieję zmartwychwstania.

Nie do melomanów, a do mas (obejrzało je około dwóch tysięcy osób) było adresowane monumentalne widowisko drogi krzyżowej, które tego samego wieczoru rozegrało się na Rynku Głównym. Misterium reżysera Bolesława Pawicy niewiele więc miało wspólnego z ambitną sztuką, a tym bardziej z refleksją wielkanocnego czasu. "Quem Quaeritis?" to prosty język (libretto Romana Kołakowskiego), monotonna muzyka (Hadrian Filip Tabęcki) oraz "efekciarska" gra świateł i pozy aktorów.

Prawdziwe muzyczne emocje powróciły w niedzielę wielkanocną, kiedy w filharmonii koncertował wybitny klawesynista Pierre Hantai. Był to recital dwóch wielkich mistrzów: wybornego inetrpretatora oraz zawsze pięknie komponującego się ze swą muzyką w czas religijnej zadumy Johanna Sebastiana Bacha.

Misteria zachwycają Europę

Trzy z pięciu koncertów festiwalu transmitowano na żywo w II programie Polskiego Radia, zaplanowano też retransmisję misterium Ciemnych Jutrzni. Wkrótce zaś Misteria Pachalia odbiją się echem znacznie dalej - bo na sporą część muzycznej Europy.

Zespół Arte dei Suonatori tak zachwycił dyrygenta Antonio Florio, że zaprosił on polskich muzyków na tournée oraz realizację wspólnego przedsięwzięcia we Włoszech. Misteria Paschalia monitorowane był też przez przedstawicieli Międzynarodowego Festiwalu Opery Barokowej w Beaune we Francji, który od przyszłego roku chce nawiązać ścisłą współpracę z Krakowem, mającą zaowocować m.in. operowymi koprodukcjami obu miast. Natomiast wzbudzający jak dotąd największy zachwyt publiczności zespół Europa Galante (oceniając III Misteria Paschalia, nie opisuję finałowego koncertu, który w chwili zamykania tego numeru "Gazety" właśnie dobiegał końca) już zapowiedział swój udział w przyszłorocznej edycji festiwalu. W Wielki Czwartek 2007 roku Fabio Biondi planuje przedstawić polską premierę oratorium "La Santissima Annunziata" Alessandro Scarlattiego.

Kraków dowiódł wreszcie, że potrafi dać melomanom naprawdę ambitny festiwal muzyczny.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji