Kielce. Teatr Kubuś jedzie do Łodzi
3 października Teatr Lalki i Aktora "Kubuś" w Kielcach wystąpi na III Międzynarodowym Festiwalu Sztuki Animacji AnimArt w Łodzi ze spektaklem "Nic, Dzika Mrówka, Adam i Ewa", w reżyserii Agaty Kucińskiej.
Festiwal AnimArt jest obecnie największym i jedynym wydarzeniem w Polsce, kompleksowo poświęconym sztuce animacji.
Ideą festiwalu jest wzmocnienie rangi tej wielce pracochłonnej, szlachetnej i wymagającej dziedziny sztuki, która w dobie cyfryzacji i mediów zaczyna powoli odchodzić w zapomnienie, zarówno w teatrach lalek, jak i przy produkcji filmów. Jego misją jest prezentowanie najwartościowszych zjawisk i trendów we współczesnej animacji, konfrontowanie dokonań artystów polskich, europejskich i światowych, związanych z teatrem lalek i filmem animowanym, a przede wszystkim prezentacja niezwykłych efektów pracy animatorów.
***
O spektaklu
Oto sztuka, która zaczyna się od... niczego. "Nic nie widać, nic nie słychać" i generalnie jest tylko Nic. Powiało nudą? Nic z tych rzeczy, bo spokój Nica nieoczekiwanie burzy Dzika Mrówka z konkretnym planem stworzenia kolonii Mrówiątek. I to nie byle jakiej, bo finalnie będzie ich trzy tysiące. A na dokładkę pojawia się jeszcze Adam i Ewa, przy czym on jest "trochę mężczyzną, trochę chłopcem", a ona "trochę kobietą, trochę dziewczynką".
Czy taka dwójka potrafi się dogadać? Na początku Nic na to nie wskazuje i w zasadzie Nic im nie sprzyja... Ale przecież w bajkach niczego nie można być pewnym.
Autorką tekstu "Nic, Dzika Mrówka, Adam i Ewa", wyróżnionego w 2010 roku w Konkursie na Sztukę Teatralną dla Dzieci i Młodzieży Centrum Sztuki Dziecka w Poznaniu jest uznana dramatopisarka Malina Prześluga.
Inscenizację w "Kubusiu" wyreżyserowała Agata Kucińska - reżyserka i aktorka wielokrotnie nagradzana na festiwalach w Polsce i za granicą.
Za muzykę odpowiada Sambor Dudziński, a za scenografię - Michał Dracz.
W warstwie plastycznej spektaklu pojawia się sporo form abstrakcyjnych, a także tak oryginalne lalki jak tintamareski, z założenia nawiązujące do karykatury, bo w technice tej, lalkowy tułów łączy się z twarzą aktora.
Jest więc dowcipnie, choć nie brakuje pytań o sprawy najważniejsze.
Serdecznie zapraszamy na wspólne poszukiwania odpowiedzi.
Spektakl aktorski i lalkowy.