Szekspir jest zawsze współczesny
"Króla Ryszarda III" - jeden z najtrudniejszych tekstów Szekspira - na scenę Teatru im. Jaracza przenosi Grzegorz Wiśniewski (reżyseria, scenografia). Jutro premiera.
Dzieło przywołujące historyczne zdarzenia (XIV - XV wiek), w którego akcję wpisane są zbrodnie i tragedie, określane jest jako kronika. Toczy się śmiertelna rozgrywka o koronę Anglii.
- Nie będzie to monumentalna inscenizacja - mówi reżyser (twórca znanych świetnych widowisk - "Brzydal", "Zagłada ludu...", "Przed odejściem w stan spoczynku"). - Każde pokolenie szuka własnego Szekspira. Wraz z grupą aktorów, których uwielbiam, staramy się go dotknąć. On musi mieć naszą temperaturę. Mimo nagromadzenia takiej ilości zła i nikczemności, Szekspir nie tworzy naturalistycznego świata, ale buduje pewnego rodzaju model. Ryszardowi III nie potrzebny jest garb podkreślający to, kim jest. W kostiumie czy dzisiejszej oprawie Szekspir zawsze jest współczesny.
W tytułowej roli człowieka opętanego żądzą władzy wystąpi Marek Kałużyński. Reżyser zrezygnował z wielu postaci. Jak mówi, to może być najbardziej kameralna z realizacji tego dzieła. W obsadzie są także: Milena Lisiecka, Matylda Paszczenko, Zofia Uzelac, Justyna Wasilewska, Hubert Jarczak, Przemysław Kozłowski, Paweł Paczesny, Tomasz Schuchardt, Michał Staszczak, Andrzej Wichrowski, Marcin Włodarski.