Łukasz Chrzuszcz z Teatru Nowego uczy dzieci aktorstwa i idzie na próby [Co pan robi w weekend?]
Próby do spektaklu i zajęcia teatralne dla dzieci. O swoim weekendzie opowiada Łukasz Chrzuszcz, aktor Teatru Nowego w Poznaniu, założyciel i szef Studia Aktorskiego STA.
W sobotę startujemy w STA z cyklem całorocznych zajęć teatralnych dla dzieci. Zgłosiło się w tym roku tylu chętnych, że od września musieliśmy utworzyć kolejną grupę, więc są teraz trzy. Uczą się w nich dzieci począwszy od młodszych klas podstawówki aż po szesnastolatków.
Tego pierwszego dnia robimy dla nich oficjalne rozpoczęcie roku, a zajęcia startują dopiero w następny weekend. W tę sobotę pokażemy naszym nowym uczniom spektakl "Perseidy", który zrobili w ubiegłym sezonie nasi studenci - Paula Głowacka, Monika Chudziak i Mateusz Pluta. Paula napisała tekst, sami całość wyreżyserowali. Mariusz czuwał nad światłami i wizualizacjami. Polecam, bo to fantastyczny spektakl - bardzo wzruszający, inspirowany "Małym Księciem". I starsi i młodsi znajdą tu coś dla siebie.
Ta grupa, która zaczyna jutro zajęcia w STA, też zrobi w tym roku swój spektakl. Pokażemy go w grudniu, nie wiem czy na naszej scenie, czy na większej, bo z reguły przedstawienia w wykonaniu dzieci przyciągają wielopokoleniową publiczność. Przychodzi cała rodzina - od kuzynów po prababcie.
Nie będę w sobotę witał dzieciaków jako dyrektor, raczej poproszę o to żonę, która jest koordynatorką studia dla dzieci. Uczymy w nim nie tylko aktorstwa, ale też przełamywania barier przy publicznych wystąpieniach, wychodzenia z nieśmiałości.
Co jeszcze w ten weekend? Od 17 września ruszamy z repertuarem na scenie STA. Pierwszy będzie "Sensualista", czyli taneczny monodram Alisy Makarenko. Zapraszam w niedzielę o godz. 19.
A w Teatrze Nowym, gdzie pracuję, zaczęły się próby do "Iwony, księżniczki Burgunda" w reżyserii Magdaleny Miklasz, więc część weekendu spędzę też na pewno na scenie przy Dąbrowskiego.