Artykuły

Poznań. Festiwal Hoffmannowski

Zapowiedziana na 22 kwietnia premiera "Wolnego strzelca" C.M. Webera przygotowana przez artystów Teatru Wielkiego zainauguruje kolejny wiosenny festiwal z E.T.A Hoffmannem w herbie.

Na finał - 7 maja, przewidziano Galę Baletową w wykonaniu tancerzy berlińskiej Staatliche Ballettschule.

"Wolny strzelec" pojawia się na poznańskiej scenie po blisko 50-letniej nieobecności, poprzednia premiera odbyła się 31 grudnia 1955 roku. Najnowszą inscenizację zrealizują: Maria Sartowa - reżyseria, i Waldemar Zawodziński - scenografia. Kierownictwo muzyczne tym razem sprawuje Agnieszka Nagórka. Warto w tym miejscu przypomnieć, że Carl Maria Weber, uważany za twórcę niemieckiej opery romantycznej, był w latach 1804-1806, jako 18-letni młodzieniec, dyrektorem wrocławskiego teatru operowego. Później kierował Teatrem Miejskim w Pradze i Operą w Dreźnie. Dorobek kompozytorski C.M. Webera obejmuje muzykę instrumentalną i operową. Jednak największą sławę przyniosły mu trzy opery "Wolny strzelec", "Euryanthe" i "Oberon" stale obecne na światowych scenach. Niestety, prawie zupełnie niegrywane w Polsce.

Ponadto w programie tegorocznego festiwalu, który jest z założenia forum konfrontacji szeroko pojętej kultury polskiej i niemieckiej, mamy jeszcze przedstawienia "Ondyny" uchodzącej za największy sukces Hoffmanna jako kompozytora (26 kwietnia), "Fausta" księcia Antoniego Radziwiła (27 kwietnia), "Fidelia" L. van Beethovena (28 kwietnia) oraz "Cosi fan tutte" (30 kwietnia) i "Czarodziejskiego fletu" Mozarta (2 maja). Wszystkie w wykonaniu artystów poznańskiego Teatru Wielkiego.

Sporo miejsca w tegorocznej edycji zajmuje balet. Najpierw, 25 kwietnia, przedstawienie "Dziadka do orzechów" P. Czajkowskiego. Później, w ostatnim dniu festiwalu, przed południem - w ramach Poznańskich Warsztatów Operowych - lekcja baletowa w wykonaniu "Berliner Ballett-Training", wieczorem wspomniana już Gala Baletowa. Ze sztuką tańca związane jest też przedstawienie "Niżyński" Waldemara Zawodzińskiego, które zaprezentuje Teatr im. Jaracza w Łodzi. W postać tytułowego bohatera, wielkiego tancerza, wcieli się Kamil Maćkowiak.

Po raz pierwszy na festiwalowej scenie zabrakło gościnnego występu innego niż poznański teatru operowego. Ale za to (24 i 25 kwietnia) wystawiony zostanie spektakl "Mój mąż", czyli Michalina Hoffmann opowiada o Ernście, Teodorze, Amadeuszu. Przygotowany przez Hoffmann-Theater z Bambergu, do tekstu Rainer Lewandowski. W roli Misi wystąpi Johanna Bronkalla. Będą również tradycyjne polsko-niemieckie konfrontacje wokalne, pod hasłem: "Don Giovanni" (24 kwietnia). Dwa razy: 23 i 30 kwietnia odbędzie się wędrówka: "Śladami E.T.A. Hoffmanna po Poznaniu". Z ciekawszych imprez warto jeszcze wspomnieć o koncercie kameralnym: Tria fortepianowe E.T.A. Hoffmanna i L. van Beethovena, wykonawcy Trio Margaux z Berlina (30 kwietnia) oraz o zapowiedzianym na 6 maja wieczorze "Hoffmann i Mozart" w wykonaniu artystów Hoffmann-Theater z Bambergu. 2 maja Piotr Nędzyński kolejny raz zaprezentuje i skomentuje nieznane fragmenty "Opowieści Hoffmanna".

Festiwal Hoffmanowski, będący z założenia forum konfrontacji szeroko pojętej kultury polskiej i niemieckiej, jest okazją do zestawienia z jednej strony dzieł pochodzenia niemieckiego, z drugiej - polskiego. Niestety, w tegorocznej edycji zostało to odzwierciedlone w niewielkim stopniu. Przewagę zyskały dzieła związane z kulturą niemiecką.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji